Kto by uwierzył, że to już dwadzieścia lat?! Właśnie tyle czasu minęło już od premiery ekranizacji "Harry'ego Pottera i Kamienia Filozoficznego", pierwszego filmu cyklu o Harrym Potterze na podstawie słynnych książek J.K. Rowling. Z tej okazji niejeden dorosły już dziś fan sagi o małym czarodzieju uroni łzę wzruszenia i zacznie zastanawiać się, co słychać u odtworców głownych ról. Bo przecież Daniel Radcliffe, Rupert Grint i Emma Watson mieli 20 lat temu 12, 13 i 11 lat... Ciekawość można zaspokoić oglądając jubileuszowy program specjalny "Powrót do Hogwartu", który upamiętnia 20. rocznicę premiery ekranizacji "Harry'ego Pottera i Kamienia Filozoficznego". Program pojawił się już na platformie HBO GO. Premiera pierwszego filmu o małym czarodzieju odbyła się dokładnie 4 listopada 2001 roku, a premiera "Powrotu do Hogwartu" 1 stycznia 2022 roku. W programie posłuchamy wspominek dorosłych dziś aktorów, którzy niekiedy ujawniają dramatyczne szczegóły pracy na planie. Przykładowo Emma Watson myślała o rezygnacji z dalszej gry, podobnie Rupert Grint, czyli filmowy Ron!
NIE PRZEGAP: Jennifer Aniston podniosła nogę MOCNO do góry! Fani są w szoku
Jak dotychczas powstało siedem książek i osiem filmów z serii o Harrym Potterze. Książki zostały napisane przez brytyjską pisarkę J.K. Rowling od 1997 do 2007 roku. Opowiadają o małych czarodziejach, którzy uczą się magii w specjalnej szkole. Tytułowy Harry Potter ma dwójkę przyjaciół - Rona Weasleya i Hermionę Granger. Wspólnie toczą nieustające boje z czarnoksiężnikiem Lordem Voldemortem. Ekranizacje książek Rowling powstały w latach 2001–2011. Jest ich osiem, ponieważ siódma, ostatnia książka z serii doczekała się dwóch filmów. W programie zabrakło udziału twórczyni postaci czarodzieja Harry'ego, czyli J.K. Rowling, choć podobno ostatecznie dostała zaproszenie od producentów.
NIE PRZEGAP: Jennifer Lopez pokazała swoje NAJSEKSOWNIEJSZE zdjęcia! 53-latka zachwyca
Pisarka pojawia się tylko w materiałach archiwalnych. Niedawno Rowling znalazła w centrum afery spowodowanej jej wpisem w internecie, przez który została oskarżona o rzekomą nietolerancję wobec osób transpłciowych. W zeszłym roku autorka odniosła się do pewnego artykułu, w którym zamiast słowa "kobieta" użyto określenia... "ludzie, którzy miesiączkują". "Jestem pewna, że kiedyś było słowo na określenie takich ludzi. Niech mi ktoś pomoże: Wumben, Wimpund, Woomud?" - pisała J.K. Rowling. "Jeżeli płeć nie jest prawdziwa, to przeżyta rzeczywistość kobiet na całym świecie zostaje wymazana. Znam i kocham osoby transpłciowe, ale wymazanie pojęcia płci pozbawia możliwości sensownej dyskusji o swoim życiu. Moje życie zostało ukształtowane przez bycie kobietą. Przedstawianie prawdy nie jest hejtem".