Powstanie armia europejska? Nie można niczego oczekiwać od USA

i

Autor: Shutterstock

Wojna na Ukrainie

Powstanie armia europejska? "Nie można niczego oczekiwać od USA"

2024-02-25 9:50

Powinna powstać specjalna armia europejska, działająca równolegle z NATO - powiedział w wywiadzie dla tygodnika „L’Obs” francuski pisarz i były oficer Guillaume Ancel. "Przez najbliższe miesiące nie będzie można oczekiwać niczego od Waszyngtonu" - mówi dawny wojskowy, stwierdzając, że powinniśmy brać sprawy w swoje ręce i nie uzależniać naszego losu od amerykańskiej pomocy. Niepokojące wiadomości, przesada, a może patrzenie na rzeczywistość bez złudzeń?

Były oficer Guillaume Ancel w wywiadzie dla „L’Obs”: "Unia Europejska to wojskowy karzeł. Powinniśmy wziąć przeznaczenie we własne ręce, a Ukraina jest jego częścią. Musimy przestać bać się idei armii europejskiej"

Ostatnie wypowiedzi Donalda Trumpa na temat tego, że jeśli wygra on wybory prezydenckie w USA, to Ameryka nie pomoże Europie w razie ataku Rosji, mogły zachwiać wiarą w nasze bezpieczeństwo. Bo przecież o ile NATO ze Stanami Zjednoczonymi jest bez wątpienia silniejsze od Putina i działa odstraszająco, to bez USA nie jest to już takie oczywiste. Co w tej sytuacji robić? Powinna powstać specjalna armia europejska - powiedział w wywiadzie dla tygodnika „L’Obs” francuski pisarz i były oficer Guillaume Ancel. "Przez najbliższe miesiące nie będzie można oczekiwać niczego od Waszyngtonu, a to jedna ważna karta mniej dla Ukraińców" - stwierdził, odnosząc się do amerykańskiego zaangażowania na Bliskim Wschodzie. Jego zdaniem powinniśmy wziąć "przeznaczenie we własne ręce, a Ukraina jest jego częścią". "Musimy przestać bać się idei armii europejskiej, która nie jest sprzeczna z NATO" – dodał Guillaume Ancel. Stwierdził nawet, że Unia Europejska uświadomiła sobie, że sama w sobie jest "wojskowym karłem", a to się musi zmienić.

Sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg: "Unia Europejska nie może bronić Europy. Osiemdziesiąt procent wydatków NATO na obronność pochodzi od sojuszników z NATO spoza UE"

Donald Trump mówił wprost unijnym politykom, że w razie ataku Rosji na państwa NATO nie pomógłby im militarnie, jeśli zostałby ponownie prezydentem USA - ostrzegał jeszcze na początku stycznia portal Politico. Informacja ta okazała się niedawno wiarygodna. Donald Trump podczas wiecu w Karolinie Południowej tak relacjonował rozmowę z jednym z szefów państw NATO, nie ujawniając, o kogo chodzi: "Jeden z prezydentów dużego kraju zapytał mnie: 'No cóż, proszę pana, jeśli nie zapłacimy i zostaniemy zaatakowani przez Rosję, czy będzie pan nas chronił?' Odpowiedziałem: 'Nie, nie będę was chronił. Właściwie zachęcałbym ich (Rosję), żeby zrobili z wami, co chcą. Musisz zapłacić'". Odnosił się do faktu, iż nie wszyscy członkowie NATO wypełniają zobowiązanie polegające na przeznaczaniu na obronność 2 proc. PKB. Przypomnijmy, że Polska przeznacza na ten cel nawet więcej, ale na przykład Niemcy, Hiszpania czy Dania nie. Co by się stało, gdy USA naprawdę zdradziły NATO w przypadku wygranej Trumpa i ataku Rosji? Niedawno na ten temat wypowiedział się sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg w wywiadzie dla Reutersa. Stoltenberg nie pozostawia złudzeń w kwestii samodzielnej zdolności Europy do obrony. "Unia Europejska nie może bronić Europy. Osiemdziesiąt procent wydatków NATO na obronność pochodzi od sojuszników z NATO spoza UE" – powiedział, mając na myśli takich członków Sojuszu, jak Stany Zjednoczone, ale i Kanada, Turcja, Norwegia i Islandia.

Sonda
Czy utworzenie specjalnej armii europejskiej to dobry pomysł?

QUIZ. Czy znasz stare polskie piosenki wojskowe? Same klasyki, 7/10 to mus!

Pytanie 1 z 10
Uzupełnij tekst piosenki. "Dziś do ciebie przyjść nie mogę / Zaraz idę..."
Raport Walczaka - Daniel Szeligowski o wojnie na Ukrainie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki