Bloomberg podaje nieoficjalne informacje na temat możliwego zawieszenia broni na Ukrainie. Powołując się na swoje dwa źródła w Moskwie amerykańska agencja prasowa twierdzi, że Władimir Putin miał wstępnie zaakceptować możliwość zawieszenia broni. Prezydent Rosji stawia jednak warunki. Kluczowy z nich dotyczy państw, które po ewentualnym porozumieniu z Ukrainą wysłałyby swoich żołnierzy w ramach kontyngentu pokojowego.
Putin nie chce się zgodzić, by w skład kontyngentu wchodziły wojska państw członkowskich NATO takich jak, Wielka Brytania czy Francja. Nie jest natomiast jasne, czy prezydent Rosji dopuściłby udział w kontyngencie innych członków Sojuszu Północnoatlantyckiego. Wiadomo jednak, że w roli sił rozjemczych Putin widziałby przede wszystkim żołnierzy z Chin i innych państw nieangażujących się dotychczas w konflikt rosyjsko-ukraiński.
Przypomnijmy, że w piątek, 7 marca prezydent USA Donald Trump wezwał Rosję i Ukrainę do rozpoczęcia negocjacji pokojowych. Zagroził przy tym wprowadzeniem dodatkowych sankcji i ceł na Rosję, gdyby ta opierała się procesowi pokojowemu.
Ukraina. Wołodymyr Zełenski wzywa rozejmu. Rosjanie wystrzelili w nocy 70 rakiet