Prezydent Rosji Władimir Putin

i

Autor: MIKHAIL KLIMENTYEV, SPUTNIK, KREMLIN POOL PHOTO VIA AP

Wybory w Rosji

Putin ogłosił zwycięstwo! Oskarża Zachód w pierwszym przemówieniu

2024-03-18 7:07

Władimir Putin przekonuje, że zdobył w wyborach prezydenckich w Rosji 87,97 proc. głosów i w pierwszym "zwycięskim" przemówieniu od razu atakuje Zachód! Dyktator stwierdził, że nie ma nic do zarzucenia przebiegowi wyborów w Rosji i że to na Zachodzie "nie ma demokracji". Dyktator mówił też o śmierci Nawalnego i wygrażał protestującym nad urnami Rosjanom.

Władimir Putin odtrąbił zwycięstwo w wyborach prezydenckich w Rosji. Twierdzi, że zdobył 87,97 proc. głosów. Twierdzi, że w Rosji jest demokracja, a na Zachodzie nie

Trzydniowe wybory prezydenckie w Rosji już za nami. W dniach 15-17 marca Rosjanie szli do urn i głosowali... no właśnie, na kogo? Ukraina i kraje zachodnie mówią zgodnie, że tak naprawdę nie wiadomo, bo wybory nie były uczciwie przeprowadzone, choćby dlatego, że wszyscy trzej rywale Putina, których dopuszczono do startu, nie krytykowali ani jego rządów, ani wojny na Ukrainie. Ale Władimir Putin przekonuje, że zdobył w wyborach prezydenckich w Rosji 87,97 proc. głosów i wszystko było tak, jak trzeba. Takie są oficjalne wyniki po zliczeniu około jednej czwartej wszystkich głosów. Rosyjski dyktator w pierwszym "zwycięskim przemówieniu" od razu zabrał się do atakowania Zachodu i opozycji.

O Nawalnym: "Niestety, stało się to, co się stało. Ale tak się dzieje, więc nic nie możesz z tym zrobić. Więc to jest życie"

Putin najpierw mówił o niedopuszczonym do startu w wyborach antywojennym kandydacie Borysie Nadieżdinie. „Takie jest życie” - filozofował prezydent. „Był to wynik jego niezadowalającego przygotowania. Może powinien był unikać błędów przy składaniu wniosków, bo o ile wiem, w tym właśnie tkwił problem, że nie zdobył wystarczającej liczby głosów, aby wziąć udział w kampanii" - mówił. Odniósł się do śmierci Aleksieja Nawalnego. "Jest to zawsze smutne wydarzenie, ale niestety mieliśmy kilka innych przypadków, w których ludzie umierali w więzieniu. Niestety, stało się to, co się stało. Ale tak się dzieje, więc nic nie możesz z tym zrobić. Więc to jest życie" - powiedział człowiek, którego wdowa po Nawalnym oskarżyła o to, że właśnie on zabił jej męża.

„Ludzie, którzy zepsuli karty do głosowania... Z tego rodzaju ludźmi należy się rozprawić"

Najciekawsza była wypowiedź Putina o uczciwości wyborów. „Jeśli chcesz poznać moją opinię na temat tego, czy nasze wybory są demokratyczne, to tak, uważam, że są demokratyczne” - rzekł na konferencji prasowej. Uznał, że to na Zachodzie demokracja kuleje, a nie w Rosji. Wyraźnie robił aluzje do Donalda Trumpa, oskarżając Stany Zjednoczone o „wykorzystywanie machiny wymiaru sprawiedliwości w celu zaatakowania jednego z kandydatów”. „Nie preferujemy żadnego kandydata w USA, będziemy współpracować z każdym, kto zostanie wybrany, ale przy użyciu wymiaru sprawiedliwości stało się to żartem, międzynarodowym wstydem dla Stanów Zjednoczonych za wasz tak zwany system demokratyczny i uważam, że w krajach zachodnich, a zwłaszcza w USA, w procesie wyborczym nie ma demokracji. Pogroził też tym Rosjanom, którzy odważnie demonstrowali nad urnami. „Ludzie, którzy zepsuli karty do głosowania... Z tego rodzaju ludźmi należy się rozprawić" - wygrażał Putin. 17 marca na wezwanie Julii Nawalnej przeciwnicy reżimu gromadzili się tłumnie w lokalach wyborczych w ramach "południa przeciw Putinowi". Inni niszczyli karty do głosowania lub niszczyli je. Zatrzymano co najmniej 80 osób.

Sonda
Czy w Rosji nastanie kiedyś prawdziwa demokracja?

QUIZ. Czwartkowy quiz z geografii. Granice państw. Spróbuj zdobyć co najmniej 7 punktów!

Pytanie 1 z 10
Z jakimi państwami graniczy Polska?
Putin boi się "wyborów" w Rosji. "To test systemu" - prof. Agnieszka Legucka, PISM

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki