Putin wysyła wojsko pod granicę z Ukrainą. To na pewno TYLKO ćwiczenia?

Jak podało ministerstwo obrony prezydent Rosji Władimir Putin zarządził szybkie ćwiczenia wojskowe z udziałem 150 000 żołnierzy, setek samolotów i okrętów wojennych w celu zapewnienia „bezpieczeństwa na południowym zachodzie Rosji”. Ćwiczenia mają na celu sprawdzenie gotowości rosyjskiej armii do zapewnienia „bezpieczeństwa na południowym zachodzie Rosji, gdzie utrzymuje się poważne zagrożenie terroryzmem”. 

Minister obrony, Siergiej Szojgu, dodał też, że chodzi o przygotowanie a także przygotowania do corocznych ćwiczeń wojskowych, które zwykle mają miejsce we wrześniu - Kavkaz-2020. - Zgodnie z decyzją Naczelnego Wodza Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej przyspieszone ćwiczenia są prowadzone przez oddziały południowego i zachodniego okręgu wojskowego - powiedział Szojgu. Ministerstwo podało, że w ćwiczeniach uczestniczy prawie 150 000 pracowników, w tym żołnierze desantowi i piechota morska. Szkolenia obejmują również ponad 400 samolotów i 100 jednostek pływających i będą prowadzone m.in. na Morzu Czarnym i Kaspijskim.

Informacja o wysłaniu rosyjskich żołnierzy przy granicy z Ukrainą pojawiła się zaledwie kilka godzin po tym, jak Ukraina ogłosiła, że będzie szkolić swoje wojska przy granicy z Rosją pod koniec września. Planowane przez Ukrainę manewry również obejmują ćwiczenia wojskowe, do których, zaproszeni są również partnerzy NATO. Ma to być zabezpieczenie przed ewentualną eskalacją na jej wschodnich granicach. Minister obrony Ukrainy Andrij Taran powiedział parlamentowi, że ćwiczenia obejmą ostrzał przeciwlotniczy i odbędą się pod koniec września na południu Ukrainy.