Resztę życia spędzi w więzieniu

2009-06-29 21:35

Był uznawany za jednego z geniuszy z Wall Street, a okazał się zwykłym oszustem. Mowa oczywiście o Bernardzie Madoffie, który teraz zapłaci za swoje finansowe przekręty. Do końca życia będzie siedział za kratami.

Prokuratura żąda kary 150 lat więzienia, jego obrońcy co najwyżej 12 lat odsiadki, ale dla Madoffa to i tak oznacza dożywocie.

71-letni biznesmen ma bardzo niewielkie szanse, że wyjdzie jeszcze na wolność i chyba zdaje sobie z tego sprawę. Do oszustwa się przyznał, więc jedyne co nie jest jeszcze pewne, to czy sędziowie przysięgli dadzą mu szanę na ubieganie się o przedterminowe zwolnienie.

Tymczasem w tle ostatnich godzin procesu „oszusta wszechczasów” trwa walka o odzyskanie chociażby części pieniędzy. Prokuratura  zna już ponad 1300 nazwisk poszkodowanych klientów, ale ta liczba nie oddaje skali oszustwa.

Na razie Madoffa pozbawiono całego majątku. Luksusowe domy, jachty, papiery wartościowe i gotówka dało łącznie 170 miliardów dolarów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki