Robin Williams nie żyje! Żona, Susan Schneider i dzieci, Zelda i Cody nie wierzą, że się POWIESIŁ!

2014-08-12 13:28

Robin Williams nie żyje! Znany aktor najprawdopodobniej popełnił samobójstwo. Susan Schneider - wdowa po Williamsie - nie może uwierzyć, że na zawsze straciła ukochanego męża.

W nocy z 11 na 12 sierpnia świat obiegła przerażająca informacja. Robin Williams nie żyje! Według koronera hrabstwa Marin, w którym mieszkał aktor, Williams najprawdopodobniej popełnił samobójstwo.

Zobacz: Robin Williams nie żyje. Popełnił samobójstwo?

- W dniu 11 sierpnia 2014 roku, około godziny 11:55, otrzymano zgłoszanie na telefon alarmowy, z zawiadomieniem o dorosłym mężczyźnie, nieprzytomnym i nie oddychającym. Znajdował się w rezydencji w Tiburon w Kalifornii. Biuro szeryfa, jak i straż pożarna zostały wysyłane do incydentu wraz z personelem ratunkowym. Przybyli na miejsce o godzinie 12:00. Mężczyzna został zidentyfikowany jako Robin Williams, lat 63. Dochodzenie w sprawie przyczyn, sposobu i okoliczności śmierci jest obecnie w toku. Wstępne informacje uzyskane podczas dochodzenia wskazują, że pan Williams był ostatnio widziany żywy w swej rezydencji, gdzie mieszka z żoną, około godziny 22:00 w dniu 10 sierpnia 2014 roku. Williams został znaleziony rano, tuż przed wykonaniem telefonu na numer alarmowy. Biuro szeryfa podejrzewa śmierć samobójczą wskutek uduszenia, ale pełne badanie musi zostać zakończone przed ostatecznym określeniem przyczyny zgonu. Sekcja zwłok jest zaplanowana na 12 sierpnia 2014, wraz z późniejszymi testami toksykologicznymi - brzmi komunikat koronera.

Amerykański aktor miał ciężką depresję, zmagał sie z nałogiem alkoholowym, niedawno zakończył kurację odwykową. Wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, a aktor powoli wygrzebuje się z kłopotów. Tym bardziej trudno uwierzyć w jego samobójczą śmierć. Pogrążona w żałobie rodzina aktora jest w szoku.

- Dziś rano ja straciłam męża i mojego najlepszego przyjaciela; świat stracił jednego z najbardziej uwielbianych artystów i cudownego człowieka. Jestem kompletnie załamana. Wspólnie z rodziną Robina prosimy o uszanowanie prywatność podczas czasu naszego głębokiego żalu. Nie koncentrujmy się na śmierci Robina, ale na tych niezliczonych chwilach radości i śmiechu, jakie on dawał milionom ludzi na całym świecie - napisała w specjalnym oświadczeniu zdruzgotana Susan Schneider.

Dziś zostanie przeprowadzona sekcja zwłok Robina Williamsa. Dopiero po niej będzie można w stu procentach stwierdzić, co było przyczyną śmierci jednego z najbardziej lubianych aktorów na świecie.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki