Rosja kusi polityków nagimi pięknościami! Podstępna Charlotte wabi posłów

i

Autor: Shutterstock; Mikhail Metzel, Sputnik, Kremlin Pool Photo via AP

Wojna na Ukrainie

Rosja kusi polityków nagimi pięknościami! Podstępna Charlotte wabi posłów

2024-04-05 10:00

Politycy i ich asystenci, a nawet polityczni dziennikarze dostawali kuszące wiadomości od tajemniczych nieznajomych. Nagie piękności, a zwłaszcza podstępna i zapewne istniejąca tylko w wirtualnym świecie Charlotte, chciały, by panowie rewanżowali się własnymi śmiałymi fotkami. Niektórzy się skusili. O nowej aferze w brytyjskich sferach politycznych informuje Politico. Zdaniem Brytyjczyków to wszystko fortel Putina!

Nagie piękności kusiły polityków i asystentów, chciały ich nagich zdjęć i klikania w linki. Stoi za tym Rosja?

Nagie piękności próbowały wykraść poufne dane od polityków! O tej wielkiej aferze pisze Politico. Od października do marca różne osoby związane z politycznymi sferami Wielkiej Brytanii dostawały wiadomości od tajemniczych nieznajomych. Piękne i nagie panie pisały rzeczy, które świadczyły o tym, że mają pewną wiedzę na temat adresata, na przykład o jego sytuacji osobistej czy o miejscach, w których bywa. Wśród piękności prym wiodła tajemnicza Charlotte. Wiadomości dostało co najmniej dwanaście osób, w tym członek aktualnego brytyjskiego rządu, poseł Partii Pracy, czterech asystentów, a nawet jeden dziennikarz polityczny. Rozgogolone panie chciały, by panowie rewanżowali się własnymi śmiałymi fotkami. Niektórzy się skusili. Przynajmniej jeden asystent posła Partii Pracy zrewanżował się Charlotte własną nagą fotką. Trudno powiedzieć póki co, jakie to miało konsekwencje, ale na pewno mogły być one poważne. Według źródeł rządowych, na które powołało się Politico, zorganizowana akcja rozsyłania nagich zdjęć była atakiem typu spear phishing i prawdopodobnie stoi za nim "wrogie państwo".

Spear phishing. Co to jest? Według ekspertów do spraw cyberbezpieczeństwa za wszystkim stoją Rosja i Iran. Nie daj się nabrać!

Oszustwo to polega na podszywaniu się pod kogoś, z kim ofiara chętnie nawiąże kontakt lub zdobyciu jej zaufania w inny sposób. Następnie skłania się osobę będącą na celowniku naciągaczy do kliknięcia w jakiś link. Tym sposobem osoby stojące za taką akcją mogą zdobyć dostęp na przykład do mejli ofiary. "Prawie na pewno stoi za tym wrogie państwo. To naprawdę sprytne, aby wybrać na cel asystentów, ponieważ nie są oni tak świadomi i nie są przyzwyczajeni do tego rodzaju sytuacji. Ale mają ogromną zdolność wpływania na swoich szefów, dostęp do ich e-maili i mogą wyrządzić wiele szkód, jeśli (ci szefowie) zostaną usidleni" - powiedziała dla "Daily Mail" Alicia Kearns, przewodnicząca poselskiej komisji spraw zagranicznych. Narodowe Centrum Cyberbezpieczeństwa (NCSC) już raz ostrzegło, że politycy, dziennikarze i naukowcy coraz częściej stają się celem ataków tego rodzaju, a stoją za nimi hakerzy z Rosji, ale także z Iranu.

Sonda
Czy Twoim zdaniem flirt z internecie to zdrada?

QUIZ na prima aprilis! Prawda czy żart? Zobacz, czy dasz się nabrać!

Pytanie 1 z 10
Sławny pisarz Oscar Wilde miał w domu homara i wyprowadzał go na spacery na smyczy
Wójt Medyki Marek I. zeznaje przed sądem jak reagował na nagie zdjęcia swojej pracownicy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki