Nagranie pojawiło się w internecie dopiero w tym tygodniu. Ze słów Umarowa wynika jednak, że stanął on przed kamerą w dniu zamachu:
- Dzisiejsza operacja specjalna w Moskwie została przeprowadzona na mój rozkaz (...) Specjalne operacje będą kontynuowane, żeby pokazać szowinistycznemu reżimowi Putina w Moskwie, że możemy je przeprowadzić gdzie i kiedy zechcemy – takie przesłanie zarejestrowano na video.
Przeczytaj koniecznie: Rosja: Alarm sparaliżował dworce w Moskwie
Rosyjskie organy śledcze nie komentują na razie nagrania. Pojawiają się jednak duże wątpliwości, czy rzeczywiście Emirat Kaukaski odpowiada za atak w Moskwie. Chodzi przede wszystkim o opóźnienie publikacji komunikatu.
Media podkreślają jednak, że nawet jeśli nagranie zostało spreparowane, to zagrożenie terroryzmem i tak rośnie. Separatyści z Kaukazu ośmieleni atakiem w Moskwie mogą próbować powtórzyć ataki z wykorzystaniem żywych bomb.