Rosjanie zaprzeczają: NIE CZYŚCILIŚMY WRAKU Tu-154M

2012-04-13 16:34

Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej dementuje doniesienia, że wrak prezydenckiego Tu-154M, który 10 kwietnia 2010 r. rozbił się pod Smoleńskiem został umyty i wyczyszczony. Przedstawiciel Komitetu Śledczego Władimir Markin zaprzeczył, by śledczy z Rosji oczyścili fragmenty tupolewa. Wrak Tu-154 M od dwóch lat leży na płycie lotniska Smoleńsk-Siewiernyj. Zimą nad szczątkami samolotu został wybudowany specjalny hangar.

Władimir Markin z Rosyjskiego Komitetu Śledczego zapewnił, że Rosjanie nie oczyszczali i nie zamierzają w jakikolwiek sposób oczyszczać szczątków tupolewa.

- Fragmenty są przechowywane w zamkniętym hangarze na terenie chronionym,  żadne osoby postronne nie mają do nich dostępu i nie mogą nic z nimi zrobić - podkreślił Markin.

Przedstawiciel Komitetu Śledczego skomentował tym samym doniesienia jakie pojawiły się mediach w związku z II rocznicą katastrofy pod Smoleńskiem. Rosjanie dopuścili dziennikarzy, którzy przyjechali na obchody rocznicy do Smoleńska do zabezpieczonych fragmentów samolotu.

Szczątki samolotu, który roztrzaskał się na błotnistym terenie był praktycznie czyste. Nie było na nich widać żadnych śladów błota, ziemi, czy gliny. Pojawiły się zarzuty, że Rosjanie wyczyścili wrak Tu-154M, by zatrzeć ślady i zniszczyć ewentualne dowody wskazujące na zamach w Smoleńsku.



Więcej
https://www.se.pl/wiadomosci/polska/wrak-tu-154m-zostal-umyty-polska-prokuratura-nie-wie-musi-spytac-rosjan-aa-VxWE-2NFg-tMTU.html
Pojawiły się zarzuty, że Rosjanie poprzez rzekome oczyszczenie wraku z błota i ziemi mogli zniszczyć ewentualne dowody.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki