Rozszyfrowali list mordercy po 50 LATACH. Ujawniono słowa o RAJU

Kim był ten sławny seryjny morderca, który zabijał, a potem znikał bez śladu, grając w kotka i myszkę z nawet najbardziej doświadczonymi policjantami? Na to pytanie nie sposób znaleźć jednoznacznej odpowiedzi już od pięćdziesięciu lat. Jednak teraz znaleźliśmy się znacznie bliżej rozwiązania jednej z najbardziej intrygujących zagadek kryminalnych wszech czasów. Trzem osobom udało się złamać szyfr, którym seryjny zabójca znany jako Zodiak napisał tajemniczy list do gazety "San Francisco Chronicle". Osoby te to programista David Oranchak z USA, Jarl Van Eycke z Belgii i Sam Blake, matematyk z Australii. Co napisał Zodiak? Oto treść jego listu!

"Mam nadzieję, że dobrze się bawicie próbując mnie złapać. To nie byłem ja w programie telewizyjnym, który poruszał moją sprawę. Nie boję się komory gazowej, bo szybciej wyśle mnie na raju. Ponieważ mam teraz wystarczająco dużo niewolników, którzy pracują dla mnie, a wszyscy inni nie mają nic, gdy osiągną raj, więc boją się śmierci. Nie boję się, bo wiem, że moje nowe życie będzie łatwe w rajskiej śmierci". FBI potwierdziło genialne odkrycie trzech szyfrantów. Zodiak mordował na przełomie lat 60. i 70. w San Francisco i okolicach. Twierdził, że zabił 37 osób, potwierdzono pięć ofiar śmiertelnych, dwie osoby ciężko ranił. Do dziś nie udało się ustalić, kim był.