Wideo
Pogoda
Quizy
Aukcja przedmiotów należących do jednego z najbardziej znanych na świecie gangsterów cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Jak donosi Chicago Tribune, do licytacji w sumie zgłosiło się niemal półtora tysiąca osób. Większość z nich udział w aukcji wzięła wirtualnie, tylko około 50 osób stawiło się osobiście w jednym z prywatnych klubów w kalifornijskim Sacramento, gdzie przez cztery godziny trwała licytacja pamiątek po Capone. Najwyższą cenę, jak podaje CT, osiągnęła "ulubiona" broń legendarnego przestępcy, czyli półautomatyczny Colt kaliber 45, który został kupiony przez anonimowego oferenta za 860 tysięcy dolarów. Przed licytacją szacowano, że pistolet może co najwyżej osiągnąć cenę 100-150 tysięcy dolarów. Wnuczki chicagowskiego gangstera podkreślały, że liczą, że aukcją i pamiątkami uda im się nieco odczarować wizerunek ich dziadka.
Wśród przedmiotów, które zostały wystawione na sprzedaż, prócz broni, znalazły się także między innymi zegarek, osobiste fotografie oraz cenny list. Jak informowała PAP, ten ostatni został przez Capone napisany już z więzienia w Alcatraz, do którego gangster trafił nie za kierowanie grupą przestępczą i inne przewinienia, ale za unikanie płacenia podatków. Adresatem listu był syn Capone, Sonny. A zdaniem wnuczek przestępcy, korespondencja jest dowodem na to, że gangster był mimo wszystko człowiekiem.
W sumie wystawione na aukcji pamiątki sprzedano za ponad 3 miliony dolarów, co znacznie przekroczyło oczekiwania zarówno rodziny zmarłego w latach 40. ubiegłego wieku Capone, jak i organizatorów licytacji.
Al Capone był urodzonym w Nowym Jorku synem włoskich emigrantów. W latach 20. poprzedniego wieku trząsł przestępczym Chicago. Wielokrotnie próbowano go zabić. Nazywano też "wrogiem publicznym", latami ścigano za przestępstwa. Ostatecznie Capone trafił do więzienia za niepłacenie podatków.
Podcasty
Playlisty tematyczne
