Kolejne kłopoty Donalda Trumpa (74 l.)! Nie dość, że dopiero co Joe Biden (78 l.) został oficjalnym zwycięzcą wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, to w dodatku ustępująca głowa państwa może zostać bez dachu nad głową. Bo z Białego Domu musi się wyprowadzić w ciągu niespełna miesiąca, a tymczasem nad wizją spokojnej emerytury w Mar-a-Lago w Palm Beach zbierają się czarne chmury. Wszystko przez sąsiadów! Mieszkańcy domów sąsiadujących z rajską posiadłością, w której planuje osiąść ustępujący prezydent Stanów Zjednoczonych, protestują przeciwko jego osiedleniu się tam na stałe.
Jak argumentują, obiecał im wcześniej, że nie będzie używał kompleksu wypoczynkowego z polem golfowym jako swojej siedziby. Podpisał nawet w tej sprawie stosowne oświadczenie w 1993 roku. Głosi ono również, że goście mogą przebywać w Mar-a-Lago jedynie przez siedem nocy z rzędu, a klub golfowy może liczyć do 500 członków. Jednak według najnowszych doniesień prezydent zmienił zdanie i planuje przeprowadzkę. Tymczasem dla sąsiadów oznacza to same kłopoty - korki, ciągła obecność ochroniarzy i dziennikarzy. Wojnę wytacza Trumpom zwłaszcza wpływowa rodzina DeMoss z Palm Beach, właściciele fortuny zbitej na ubezpieczeniach. Prawnicy już zacierają ręce do wielkiej batalii!