Co tam się wydarzyło?! Podczas środowego koncertu Coldplay w USA doszło do niebywałego skandalu z udziałem pary, która nie powinna być parą, bo każde z nich pozostaje w związku z małżeńskim z kimś innym. W czasie występu Chrisa Martina i jego grupy nagle na ogromnym telebimie - w ramach tzw. kiss cam, czyli kamery, która podczas koncertów, meczów itd. wyławia zakochane pary i pokazuje je na ekranie - można było zobaczyć czule obściskującą się parę. Gdy kochankowie zorientowali się, że widzi ich cały stadion w popłochu zaczęli próbować się ukrywać - ona po geście przerażenia zasłoniła twarz i się odwróciła, on kucnął, żeby nie było go widać. Lider Coldplay ze sceny rzucił żartem: "Albo mają romans, albo są bardzo nieśmiali. O kurczę, mam nadzieję, że nie zrobiliśmy nic złego". Im jednak nie było do śmiechu.
Skandal na koncercie. Milioner obściskiwał się z podwładną
Wideo z ich udziałem rozeszło się po sieci w błyskawicznym tempie, a Internauci równie szybko wyśledzili, kim są zawstydzeni kochankowie. Okazało się, że on to milioner, magnat technologiczny Andy Byron, dyrektor generalny nowojorskiej firmy Astronomer, zajmującej się sztuczną inteligencją. Ona z kolei to Kristin Cabot, jego podwładna, szefowa HR w tej samej firmie. Byron zatrudnił Cabot w listopadzie ubiegłego roku. Wychwalał ją wówczas pod niebiosa. "Wyjątkowe zdolności przywódcze Kristin i jej rozległa wiedza specjalistyczna w zakresie zarządzania talentami, angażowania pracowników i skalowania strategii kadrowych będą miały kluczowe znaczenie w dalszym szybkim rozwoju naszej firmy. Jest sprawdzoną liderką, która zdobywała doświadczenie w wielu rozwijających się firmach, a jej pasja do tworzenia różnorodnych, nastawionych na współpracę miejsc pracy sprawia, że idealnie pasuje do zespołu Astronomer" - pisał w oficjalnym komunikacie o jej zatrudnieniu.
Milioner przyłapany na zdradzie. Wymowna reakcja jego żony
I pewnie można byłoby pomyśleć, że po prostu zakochali się w sobie i życzyć im szczęścia, sprawa jednak jest nieco bardziej skomplikowana, bo on ma żonę i dzieci, a ona męża. "New York Post" donosi, że żona Byrona niedługo po tym, jak świat obiegło kompromitujące go nagranie, zmieniła w mediach społecznościowych nazwisko na panieńskie. Ani Byron, ani Cabot na razie nie skomentowali oficjalnie tego, co wydarzyło się na stadionie.