Strzelanina w gejowskim klubie w USA. To był atak Państwa Islamskiego

i

Autor: East News Strzelanina w gejowskim klubie w USA. To był atak Państwa Islamskiego

Śmiał się, gdy ich mordował! Islamski fanatyk z zimną krwią zabił 50 osób

2016-06-13 14:03

To była masowa rzeź! Cały świat jest w szoku po tym, co stało się w Orlando. Zastrzelił tam 50 niewinnych osób, ranił 53. Tylko dlatego, że zdenerwował się, gdy zobaczył dwóch mężczyzn całujących się na ulicy. Gdy mordował, śmiał się z cierpienia swoich ofiar.

Zazwyczaj cichy i spokojny, lubił modlić się w nocy w meczecie. Czasem przyprowadzał tam kilkuletniego synka. Ale zdenerwowany zmieniał się w bestię. Żona od niego odeszła, bo ją bił. Najbardziej Omar Mateen (29 l.) z Port St. Lucie nie lubił gejów. Jego znajomi wspominają, jak kiedyś zobaczył parę mężczyzn całujących się na ulicy i wpadł w szał. Ta wściekłość narastała w młodym muzułmaninie, aż w końcu doszło do tragedii. Mateen wziął karabin AR-15 i poszedł w nocy do gejowskiego klubu Pulse w Orlando. Karabin AR-15 został też użyty przez sprawcę masakry w Sandy Hook w 2012 roku, gdzie zginęło 28 osób i w San Bernardino w 2015 roku, gdy śmierć poniosło 16 osób.

ZOBACZ TEŻ: Strzelanina w Orlando w gejowskim klubie. NOWE FAKTY. 50 osób NIE ŻYJE!

W klubie Pulse było 300 osób. Szaleniec otworzył ogień. Śmiał się wesoło, gdy jedni uciekali, a inni leżeli w kałuży krwi. Zabił 50 osób, ranił 53. Czy miał powiązania z Państwem Islamskim? FBI poważnie traktuje taką ewentualność. Już parę lat temu 29-latek groził kolegom, mówiąc, że ma związek z terroryzmem. Ale Mateen mógł kłamać i być „samotnym wilkiem”, zwykłym uzbrojonym szaleńcem. On sam także zginął podczas strzelaniny z policją.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki