Smoleńsk: Prezydenci Polski i Rosji złożą kwiaty pod brzozą, zamieniona tablica wróci do Polski ZDJĘCIA

2011-04-11 15:44

Nie będzie składania kwiatów pod kamieniem z tablicą, którą w nocy przed obchodami pierwszej rocznicy katastrofy pod Smoleńskiem zamienili Rosjanie. Prezydenci Polski i Rosji udadzą się na miejsce tragedii prezydenckiego tupolewa i wieńce zostawią przy brzozie, w której wciąż tkwi fragment wraku samolotu. Potem Bronisław Komorowski i Dmitrij Miedwiediew pojadą do Katynia gdzie wezmą udział w 71. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Przebieg spotkania przywódców państw został podyktowany przez kontrowersyjną podmianę tablic na kamieniu, który stoi na miejscu katastrofy. Na nowym, umieszczonym przez Rosjan napisie nie ma ani słowa o tym, że delegacja z prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele 10 kwietnia leciała na obchody 70. rocznicy zbrodni ludobójstwa dokonanej przez stalinowski reżim.

Skandal w Smoleńsku nie mógł nie mieć wpływu na wizytę w Rosji prezydenta Bronisława Komorowskiego. Pierwotne plany uroczystości zakładały, że głowy państw złożą kwiaty pod tablicą. Po haniebnej zamianie wieńce spoczną pod brzozą, w której tkwi fragment Tu-154M.

Patrz też: Władimir Bukowski: Bronisław Komorowski nie powinien jechać do Rosji

Potem Miedwiediew i Komorowski pojadą na Polski Cmentarz Wojenny w Katyniu gdzie rozpocznie się uroczystość upamiętniająca oficerów i żołnierzy pomordowanych w Lesie Katyńskim przez NKWD.
Zdjęta przez Rosjan polska tablica wróci do ojczyzyny.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki