Barack i Michelle Obama się rozwodzą? Odnieśli się wprost do słynnych plotek w podcaście byłej pierwszej damy
Małżeństwo Baracka Obamy z Michelle Obamą po ponad trzydziestu latach odchodzi do przeszłości?! Plotki zaczęły narastać jeszcze podczas przygotowań do inauguracji prezydentury Donalda Trumpa. Michelle Obama nie zamierzała uczestniczyć w uroczystościach i jej mąż był tam sam, choć George W. Bush i Bill Clinton przybyli z żonami. Do tego była pierwsza dama nie pojawiła się na pogrzebie Jimmy'ego Cartera 9 stycznia. To wszystko stało się pretekstem do drążenia tematu przez amerykańskich dziennikarzy. "Oni prowadzą osobne życia" - twierdziła dziennikarka Tara Palmieri. "Słyszałam plotkę, że Obamowie biorą rozwód, od szanowanych ludzi. Nie mówię o TMZ. Nie mówię o Perezie Hiltonie... Mówię o bardzo poważnych dziennikarzach, którzy mówią mi, że słyszą, że plotki o rozwodzie Obamy są prawdziwe" - zapewniała inna dziennikarka, Meghan McCain w podcaście Tary Palmieri. Jaka jest prawda? Obamowie nabrali wody w usta, ale teraz to się zmieniło!
"Nie było ani jednego momentu w naszym małżeństwie, w którym myślałabym o odejściu od mojego mężczyzny"
Barack Obama niespodziewanie pojawił się jako gość u własnej żony w jej programie na YouTube. Współprowadzący podcastu "IMO with Michelle Obama & Craig Robinson" nie tracił czasu i od razu półżartem zapytał: "Wy w ogóle się lubicie?". Dalej już poszło samo. Obamowie odnieśli się wprost do słynnych plotek rozwodowych. "Przyjęła mnie z powrotem!” — zażartował były prezydent. „Przez jakiś czas było niepewnie” - dodał jednak szczerze. Również żartobliwie odnosząca się do tematu Michelle ostrzegła męża, by "nie „zaczynał”, ale potem dodała: „Miło jest być w tym samym pokoju Za każdym razem, kiedy nie jesteśmy, ludzie myślą, że jesteśmy po rozwodzie”. Potem zrobiło się bardziej serio. „Nie było ani jednego momentu w naszym małżeństwie, w którym myślałabym o odejściu od mojego mężczyzny. Mieliśmy naprawdę trudne chwile i wiele wspaniałych chwil, przeżyliśmy wiele przygód, a ja stałam się lepszym człowiekiem dzięki mężczyźnie, z którym jestem w związku małżeńskim” - mówiła dawna pierwsza dama, chcąc jednoznacznie uciąć wszelkie plotki.