Stan wyjątkowy w Tunezji. Polscy turyści wracają z wakacji GALERIA

2011-01-15 19:30

Tunezja nie ma prezydenta. W kraju zarządzono stan wyjątkowy, trwają zamieszki. Biuro Triada zarządziło powrót 34 polskich turystów.

Trwające od kilku tygodni protesty i zamieszki przyczyniły się do przewrotu w Tunezji. Wczoraj wieczorem prezydent tego kraju, rządzący od 23 lat Ben Ali oddał władzę i uciekł z kraju. Schronił się w Arabii Saudyjskiej. W ciągu 60 dni mają się odbyć wybory. Wczoraj władze Tunezji ogłosiły wprowadzenie stanu wyjątkowego w związku z trwającymi od grudnia antyrządowymi zamieszkami przeciw bezrobociu i warunkom życia. Według władz, zginęły w nich 23 osoby. Obrońcy praw człowieka mówią jednak o 66 ofiarach.

34 polskich klientów biura Triada, przebywających na wczasach w Tunezji, wróci wieczorem do kraju - poinformowali przedstawiciele biura podróży. Klientom, którzy wykupili wycieczki do Tunezji z Triadą na najbliższe tygodnie, biuro zaproponuje "korzystne rozwiązania alternatywne".

Przeczytaj koniecznie: Polscy turyści uwięzieni w Tunezji

MSZ radzi Polakom, aby wstrzymali się od wyjazdu do tego popularnego afrykańskiego kraju. Dziś Ministerstwo wystosowało specjalne oświadczenie:

"Uprzejmie informuję, że w związku z wprowadzeniem w Tunezji stanu wyjątkowego Ministerstwo Spraw Zagranicznych stanowczo odradza wyjazdy do tego kraju. Obywatelom polskim przebywającym w tunezyjskich ośrodkach turystycznych zdecydowanie zaleca się powstrzymanie od jakichkolwiek podróży poza teren tych ośrodków, które pozostają całkowicie bezpieczne. Trwające w Tunezji rozruchy o charakterze politycznym koncentrują się w stolicy i innych większych miejscowościach, nie są wymierzone w obcokrajowców. Tym niemniej osoby, które znalazłyby się przypadkowo w pobliżu zamieszek, mogłyby zostać poważnie poszkodowane".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki