Mieszkańcy Chicago usłyszeli wczoraj dziwny hałas, a potem ujrzeli, jak nad elektrownią atomową w pobliżu miasta unoszą się opary. Przyjechali strażacy, wyłączono jeden reaktor. Władze uspokajają, że do atmosfery przedostało się mało materiałów radioaktywnych i nie ma zagrożenia. Przyczyny incydentu nie są znane.
USA: Chwile atomowej grozy w Chicago
2012-02-01
3:00
Czyżby USA zostały cudem uratowane przed atomową katastrofą?