Niewinny seks z mężem, zakończył się dla 46-latki tragicznie. Kobieta opisała całą sytuację przed sądem, gdzie walczy o gigantyczne odszkodowanie od producenta łóżka. Jak twierdzi, siedziała na swoim partnerze, a kiedy w pewnym momencie chciała zmienić pozycję, łózko zarwało się, wyrzucając kobietę w powietrze. Niefortunny upadek na ziemię spowodował, że Claire doznała uszkodzenia kręgosłupa, a co za tym idzie, paraliżu ciała.
Claire, która jest matką czworga dzieci, twierdzi, że dwa tapczany, które stanowiły podstawę mebla, nie były odpowiednio przymocowane, a w zestawie brakowało dwóch części. Rodzina zakupiła łózko dwa tygodnie wcześniej. Producenci mebla zapewniają, że nie ponoszą winy za ten tragiczny incydent. Według nich, łóżko w momencie dostawy było prawidłowo złożone, a nawet jeśli brakowało jakiegoś elementu, nie mógł on wpłynąć na zawalenie się całej konstrukcji łóżka.
46-latka przed sądem domaga się 1 miliona odszkodowania twierdząc, że całkowitą winę za wypadek ponosi producent łóżka.