Tak bawią się Rosjanie na all-inclusive w Turcji. Kompromitujące nagranie, ŻENADA!

2023-08-02 14:37

Z wiadomych względów Rosjanie nie mają w ostatnich czasach dobrej prasy na całym świecie. Poza wszystkimi, którzy zamieszani się w bandyckie działania wojenne na Ukrainie, powszechnie wytykane są inne mało chwalebne działania obywateli Rosji. W sieci opublikowano właśnie nagranie z jednego z tureckich kurortów, w których na wczasach przebywali rodacy Władimira Putina. Powiedzieć, że jest dla nich kompromitujące, to nie powiedzieć nic!

turecki kurort

i

Autor: twitter/@nexta_tv/ Shutterstock

Nie jest wielką tajemnicą, że po tym, jak kraje Unii Europejskiej odcięły się stanowczo od Rosji, dla tamtejszych obywateli jednym z najczęstszych kierunków na wakacyjne wyjazdy stała się Turcja. Zachowanie Rosjan podczas takiego wypoczynku niekiedy pozostawia jednak bardzo wiele do życzenia, czego dowodem jest film z jednego z hoteli w tureckiej Antalyi, który opublikował portal NEXTA. Widzimy na nim efekty działań rosyjskich turystów, którzy wybrali się na urlop do pięciogwiazdkowego hotelu. - Normalna sytuacja - napisano ironicznie we wpisie.

Zobacz: Nie posłuchał ratowników i zginął, zjeżdżając z basenowej zjeżdżalni. Wstrząsające wideo

Jak się okazało, wakacje all-inclusive w Turcji służyły Rosjanom do regularnego zabierania "łupów" do hotelowego pokoju, co nie jest dozwoloną praktyką. Jak widać jednak na udostępnionym w sieci nagraniu, turyści Putina gromadzili w pokoju herbatę, napoje, słodycze, suszone owoce, hotelowe kosmetyki, a nawet cukier w saszetkach. Część rzeczy została schowana w torbach, inne przechowywano w pokojowej lodówce. Rosjanie łącznie zabrali z jadalni oraz baru ponad 35 kilogramów hotelowych produktów.

Sprawdź: Wypił butelkowaną wodę na wakacjach. Po powrocie do domu skończył w grobie

Rosyjscy turyści wpadli za sprawą serwisu sprzątającego, który podczas codziennego odświeżania pokoju odkrył nagromadzone w nim towary. To dzięki temu w świat poszło poniższe nagranie:

Sonda
Byłeś kiedyś w Turcji?
"Nikomu nie życzymy tego, co widzieliśmy". Ratownicy górniczy wracają z Turcji do Polski

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki