"The New York Times" o szczycie na Alasce: "Możliwe są nagłe starcie, impas lub pierwszy krok w kierunku zawieszenia broni"
Już niebawem Donald Trump i Władimir Putin spojrzą sobie w oczy w Anchorage. Delegacje rosyjska i amerykańska przybywają do USA, a oczy całego świata są zwrócone na Alaskę. Czym zakończy się spotkanie Donalda Trumpa z Władimirem Putinem na Alasce? To pytanie zadaje sobie teraz cały świat. Jedni obawiają się drugiej Jałty i katastrofalnych konsekwencji dla naszego bezpieczeństwa, inni uważają, że rozmowy nic nie wniosą i z wielkiej chmury spadnie mały deszcz. A komentator "The New York Times" jest zdania, że podczas spotkania prezydentów Rosji i USA może dojść nawet do nagłej kłótni!
„Najbardziej kluczowy szczyt amerykańsko-rosyjski od pokoleń”.
"Na szczycie na Alasce możliwe są niespodziewane starcie, impas lub pierwsze kroki w kierunku zawieszenia broni, podczas gdy obaj przywódcy będą poruszać drażliwe kwestie, takie jak terytorium Ukrainy i rozszerzenie NATO" - pisze David E. Sanger. A cytowany przez niego były ambasador USA przy NATO, R. Nicholas Burns, określił spotkanie jako „najbardziej kluczowy szczyt amerykańsko-rosyjski od pokoleń”. Jego zdaniem, jeśli Trump zgodziłby się na ustępstwa terytorialne i ograniczenie obecności NATO w regionie, mogłoby to nie tylko uczynić Ukrainę zależną od Moskwy, ale i doprowadzić do poważnych podziałów w Sojuszu.
"Scenariusze, które mogą się rozwinąć, są równie nieprzewidywalne, jak sami przywódcy"
Ustalenia tej wagi mogą przebiegać w nerwowej atmosferze. "Scenariusze, które mogą się rozwinąć, są równie nieprzewidywalne, jak sami przywódcy – obaj pełni wiary w to, że w osobistym spotkaniu mogą manipulować wydarzeniami i sobą nawzajem" - czytamy w "The New York Times". Komentator podkresla, że szczyt może być "porażką od samego początku", a Trump już teraz nie do końca wierzy w powodzenie negocjacji. Tuż przed opuszczeniem Waszyngtonu powiedział choćby, że gdyby pojawił się sam na wspólnej konferencji prasowej, oznaczać to będzie, że nie ma mowy o żadnym porozumieniu z Putinem.