Tragedia na kanale La Manche: Wstrząsająca rozmowa przed zatonięciem łodzi: Nie damy rady!

i

Autor: PAP Po tragedii na kanale La Manche wychodzą na jaw nowe fakty

Tragedia na kanale La Manche: Wstrząsająca rozmowa przed zatonięciem: "Nie damy rady!"

2021-11-26 9:42

Po tym, jak na kanale La Manche zginęło 27 migrantów, wychodzą na jaw kolejne fakty. Początkowo mówiono, że wśród ofiar było kilka kobiet i mała dziewczynka. Teraz wiadomo już, że zginęło także dwóch chłopców i kobieta w ciąży. Ujawniono też wstrząsające słowa jednego z mężczyzn, którzy zginęli. Na godzinę przed wypłynięciem zadzwonił do przyjaciela i przyznał, że nie wie, czy to przeżyje.

27 osób, w tym 17 mężczyzn, 2 chłopców, dziewczynka i 7 kobiet, w tym jedna w zaawansowanej ciąży, zginęło na kanale La Manche, próbując się przedostać z francuskiego Calais do Wielkiej Brytanii. Ciała migrantów dryfujące po wodzie zauważyła grupa rybaków i natychmiast poinformowała służby ratunkowe. Jak informuje "Daily Mail", jeden z pierwszych przybyłych na miejsce ratowników, porównał to, co zobaczył, do filmu katastroficznego. - Przypominało to trochę film „Titanic”, kiedy zobaczyłem wszystkich tych ludzi zanurzonych w wodzie, tonących, bez możliwości ratunku. Po prostu wyciągnęliśmy zmarłych na powierzchnię - mówił Charles Devos. Migranci podróżowali łodzią, czymś w rodzaju pontonu, który najprawdopodobniej zatonął z przeciążenia. Francuska straż przybrzeżna opisała tę łódź jako bardziej przypominającą basen ogrodowy czy też brodzik dla dzieci, niż środek transportu. 

Przeczytaj: Tragedia na kanale La Manche! Zatonęła łódź z migrantami. Nie żyje co najmniej 27 osób

Ratownikom udało się ocalić dwie osoby z łodzi. Obaj mężczyźni przebywają na oddziale intensywnej terapii, mimo swego stanu przekazali jednak służbom, że ponton został uderzony przez kontenerowiec, który przebił jego cienki gumowy kadłub i w efekcie go zatopił. Na jaw wyszła także wstrząsająca rozmowa jednego z migrantów, który zginął na kanale La Manche. Na godzinę przed planowanym wypłynięciem zadzwonił do swojego przyjaciela i wyznał mu, że łódź ma za słaby silnik i nie wie, czy uda im się przeżyć tę podróż.  

CZYTAJ TAKŻE: Koszmar! Pojawił się nowy, groźny wariant koronawirusa! Czeka nas kolejna epidemia?

Mimo tragedii u wybrzeży Francji wciąż mnóstwo migrantów czeka na transport do Wielkiej Brytanii, a przemytnicy oferują swoje usługi nawet za pośrednictwem Facebooka. Tymczasem brytyjski premier Boris Johnson w czwartek (25 listopada) zaapelował do prezydenta Francji Emmanuela Macrona, aby ten przyjął migrantów, próbujących przedostać się do Anglii z Francji.

Sonda
Czy jesteś za wpuszczaniem uchodźców do Polski i umieszczaniem ich w odpowiednich ośrodkach?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki