Tragedia w aquaparku. 11-latka zginęła na dmuchanym torze przeszkód. Świętowała urodziny!

i

Autor: Shutterstock Tragedia w aquaparku. 11-latka zginęła na dmuchanym torze przeszkód. Świętowała urodziny!

Śmiertelna pułapka

Tragedia w aquaparku. 11-latka zginęła na dmuchanym torze przeszkód. Świętowała urodziny!

2022-08-08 13:19

To miał być wyjątkowy dzień. Kyra razem z rodziną spędzała urodziny w parku wodnym w Liquid Leisure w Berkshire (Wielka Brytania). Dziewczynka miała pokonać gigantyczny dmuchany tor przeszkód, gdy nagle zniknęła. Znaleziono ją w wodzie niemal dwie godziny później. Już nie żyła. Świadkowie mówią, że ratownicy nie byli wyszkoleni, na miejscu panował chaos, a w basenie były tłumy.

Do potwornej tragedii doszło w miniony weekend. 11-letnia Kyra razem z rodzicami i przyjaciółmi świętowała urodziny w parku wodnym. Jedną z atrakcji miał być dla niej udział w wyścigu na dmuchanym, ogromnym torze przeszkód, zainstalowanym w basenie. Jak informuje "Daily Mail", wyzwanie zaczęło się w sobotę (6 sierpnia) o godz. 15, a o 15.40 matka dziewczynki zaczęła jej gorączkowe poszukiwania. Okazało się, że nie wróciła do szatni, nie ma jej na torze, ani w basenie, ślad po niej zaginął. Jak mówią świadkowie zdarzenia, w aquaparku zapanował ogromny chaos. Do basenu wskakiwały kolejne osoby, by szukać młodej dziewczyny. Ratownicy natomiast nie mieli sprzętu ratowniczego: gogle i deski pożyczali od gości. Na miejsce wezwano służby ratunkowe. 11-latkę udało się wyciągnąć z wody dopiero niemal dwie godziny po incydencie. Błyskawicznie trafiła do szpitala, jednak jej życia nie udało się uratować.

Śmierć w basenie. Kto jest winien?

"W basenie było zdecydowanie za dużo ludzi. Jak to możliwe, że nikt nie zobaczył, jak ona idzie pod wodę. Jak mogli nie widzieć, jak zatonęła? Dlaczego nie mieli gogli, ani sprzętu do nurkowania? W wodzie szukało jej więcej dorosłych i rodziców niż ratowników, to był kompletny żart" - mówi jeden z mężczyzn, którzy widzieli tragiczne zdarzenie.

CZYTAJ TAKŻE: Roger Waters odleciał. Mówi, że wojna to wina NATO, a "Rosjanie ochronili świat przed nazistami"

Aquapark-widmo. Park wodny w Wysowej Zdrój świeci pustkami od ponad dwóch lat

Tragedia w parku wodnym. "Ratownik nie chciał zamoczyć butów"

"To było przerażające. Jeden z ratowników powiedział, że nie chce wskoczyć do wody, bo nie chciał zamoczyć butów. To była nieprzeszkolona młodzież. To było surrealistyczne. Robiło się coraz poważniej, a miejsce robiło się coraz cichsze. Wyglądało na to, że nie ma planu awaryjnego, że nikt nie wie, co robić w takich sytuacjach" - mówi kolejna osoba, która była świadkiem wypadku. Policja prowadzi śledztwo w sprawie "niewyjaśnionej" śmierci. Kierownictwo parku wodnego zapewnia natomiast, że dopełniło wszelkich procedur bezpieczeństwa. 

CZYTAJ TAKŻE: Rosjanka atakuje Ukrainkę z dzieckiem. "Hitler zabijał Żydów, Putin zabija was". Straszy "Rosją aż po Monachium"

Sonda
Czy miałeś kiedyś niebezpieczną sytuację w wodzie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki