Grażyna Janina B. zginęła na wakacjach w Kenii. Została zmieciona przez wielką falę na oceanie
Tragiczna śmierć Polki na wymarzonych wakacjach w Kenii! O zdarzeniu napisał kenijski portal the-star.co.ke. Dramat rozegrał się w ostatni piątek, 14 listopada. Grażyna Janina B. przyleciała do Kenii z grupą innych polskich turystów zaledwie dzień wcześniej, miała zakończyć podróż do Afryki 27 listopada. Wszyscy poszli na popularną plażę Diani w hrabstwie Kwale. Zdecydowali się wypłynąć łodzią na Ocean Indyjski. Chcieli popływać w pięknej, błękitnej wodzie. Niestety, tam doszło do tragedii. "Wybrali się na plażę lokalnego kurortu nad oceanem, aby popływać, gdy uderzyła w nią ogromna fala, zeznali świadkowie" - relacjonuje portal the-star.co.ke. Polce nie udało się utrzymać na powierzchni wody. Pozostałym członkom grupy nic się nie stało.
ZOBACZ TEŻ: Pożar autokaru z pielgrzymami! "42 osoby spłonęły, jedna przeżyła"
PRZECZYTAJ TEŻ: Dwóch turystów z Polski zginęło w Kenii. Uderzył w nich kierowca ciężarówki i uciekł
Nie tylko Polka utonęła niedawno w tej części Kenii. Zapowiedziano nowe środki bezpieczeństwa
Ciało wyłowiono z wody i zaplanowano sekcję zwłok, a policja prowadzi dochodzenie w sprawie wypadku. Lokalna policja chce wprowadzić dodatkowe środki bezpieczeństwa po tragedii polskiej turystki, m.in. pozwolenie na pływanie tylko w towarzystwie przewodnika oraz regularne patrole na plażach. Jak informują kenijskie media, nie tylko Polka utonęła w tym rejonie w ostatnich dniach, znaleziono też ciała dwóch mężczyzn, najprawdopodobniej także ofiar oceanu.