Spytano Donalda Trumpa, czy będzie kandydował na prezydenta w 2028 roku. Nie pozostawił żadnych wątpliwości
"Coraz więcej osób namawia mnie na trzecią kadencję, co w pewnym sensie będzie czwartą kadencją, ponieważ poprzednie wybory, wybory w 2020 r., były całkowicie sfałszowane" - Tak pod koniec marca tego roku w wywiadzie dla NBC News mówił Donald Trump. Pytany o to, czy rozważa wystawienie do wyborów obecnego wiceprezydenta J.D. Vance'a, który potem mógłby mu przekazać władzę, odrzekł: "Cóż, to jest jedna (metoda), ale są też inne". W sklepiku internetowym Trumpa pojawiły się nawet charakterystyczne czerwone czapki z daszkiem z datą 2028. Kosztują 50 dolarów. Czy Trump naprawdę będzie dążył do jeszcze dłuższego sprawowania władzy? Teraz prezydent wypowiedział się na ten temat jasno, również w wywiadzie dla NBC News.
"Powiem tak – tak wiele osób chce, żebym to zrobił. Ale to nie jest coś, co zamierzam zrobić"
Prezenterka Kristen Welker zapytała Donalda Trumpa, czy „poważnie rozważa” ubieganie się o trzecią kadencję w Białym Domu. "Powiem tak – tak wiele osób chce, żebym to zrobił. Nigdy wcześniej nie było tak usilnych próśb. Ale to jest coś, czego, według mojej wiedzy, nie wolno zrobić. Nie wiem, czy to zgodne z konstytucją, że ci na to nie pozwalają, czy cokolwiek innego. Ale jest wielu ludzi sprzedających czapkę z napisem '2028'" - mówił amerykański przywódca, by w końcu przeciąć spekulacje: "Ale to nie jest coś, co zamierzam zrobić". A zatem udziału Donalda Trumpa w kolejnych wyborach prezydenckich w USA nie należy się spodziewać. Trump miałby wtedy zresztą już 82 lata, teraz ma niecałe 79.