Trump chce wyrzucić księżniczkę z USA! "To przyszła królowa"

2025-05-26 12:10

Skandal z udziałem Donalda Trumpa i belgijskiej rodziny królewskiej! Księżniczka Elżbieta (24 l.), przyszła królowa Belgii, studiuje na Harvardzie od roku, a tymczasem prezydent USA robi, co może, żeby pozbyć się z tej uczelni zagranicznych studentów. Na razie Sąd Federalny wstrzymał decyzję amerykańskiego przywódcy, ale księżniczka nie zna dnia ani godziny, bo decyzja sędziego jest tymczasowa. W tej samej sytuacji jest też 6,8 tysiąca innych studentów.

Donald Trump chce wyrzucić zagranicznych studentów z Harvardu! Wśród nich belgijska księżniczka, przyszła królowa

Afera w USA i skandal w rodzinie królewskiej! Tym razem nie chodzi o brytyjską, a o belgijską rodzinę królewską, a konkretnie o przyszłą królową Belgii. Księżniczka Elżbieta (24 l.) wyjechała do Stanów Zjednoczonych, gdzie od 2024 roku studiuje na Harvardzie, jednej z najbardziej prestiżowych i drogich uczelni na świecie, znajdującej się koło Bostonu w stanie Massachusetts. Wydawało się, że księżniczka bez przeszkód zdobędzie dyplom, ale przez Donalda Trumpa cały misterny plan może runąć. Bo prezydent USA robi, co może, żeby pozbyć się z Harvardu zagranicznych studentów! Zresztą nie tylko z Harvardu, ale z kraju, bo ich sytuacja wizowa w przypadku nieznalezienia innego uniwersytetu stanie się niewesoła. Bo władze USA już ostrzegają, ze ich ostatnie działania wobec Harvardu powinny być ostrzeżeniem dla innych takich placówek edukacyjnych. Teraz nie tylko księżniczka Elżbieta, ale i około 6,8 tysiąca innych obcokrajowców na uczelni nie zna dnia ani godziny i martwi się, czy aby fortuna włożona w edukację na tym uniwersytecie nie pójdzie na marne, a wielkie plany nie spalą na panewce. Rzecznik belgijskiej rodziny królewskiej w związku z kryzysem ogłosił, że będzie "analizował" sytuację, dopóki "się ona nie uspokoi". O co chodzi? Dlaczego Trump nie chce obcokrajowców na Harvardzie?

Dlaczego Trump nie chce obcokrajowców na Harvardzie? Chodzi o Chiny i Izrael

Wszystko zaczęło się w czwartek, 22 maja, kiedy amerykańskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) ogłosiło, że odebrało Uniwersytetowi Harvarda prawo do przyjmowania zagranicznych studentów oraz zabrania kontynuowania nauki tym, którzy już tam studiują. Chodzi o protesty, które odbywały się między innymi na tym amerykańskim uniwersytecie w związku z atakami Izraela na Strefę Gazy, a także o... rzekome chińskie wpływy. Administracja Donalda Trumpa argumentuje, że Harvard odmówił przekazania danych studentów uczestniczących w demonstracjach. "Ta administracja pociąga Harvard do odpowiedzialności za podsycanie przemocy, antysemityzmu i współpracę z Komunistyczną Partią Chin na terenie kampusu" - ogłosiła szefowa resortu Kristi Noem. Jej zdaniem władze Harvardu "stworzyły niebezpieczne środowisko kampusu, pozwalając antyamerykańskim, proterrorystycznym agitatorom na nękanie i fizyczne ataki na osoby, w tym wielu żydowskich studentów", a uczelnia "angażowała się w skoordynowaną działalność z KPCh, w tym goszczenie i szkolenie członków paramilitarnej grupy KPCh współwinnej ludobójstwa Ujgurów". W piątek, 23 maja Sąd federalny w USA zablokował decyzję Trumpa po pozwie złożonym przez Harvard. Decyzja ta jest jednak tymczasowa.

Sonda
Jak oceniasz obecną prezydenturę Donalda Trumpa?
QUIZ. Największe skandale w rodzinach królewskich! Pamiętasz wszystkie? Test tylko dla prawdziwych znawców
Pytanie 1 z 10
Król Karol III jako książę Karol romansował z Camillą, która dziś jest królową małżonką. Pewien członek królewskiego rodu miał romans z inną Camillą - La Camillą z zespołu Army of Lovers znaną z wielkiego biustu. Kto to był?
DLACZEGO TRUMP GRA TAK OSTRO?
Co ludzie powiedzą?
Trump SPRZEDA Polskę Putinowi? TRUDNO… Polacy wciąż WIERZĄ w Trumpa

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki