Berlusconi

i

Autor: AP Berlusconi

Co on ma w głowie?

"Trzeba zmusić Ukrainę, by się poddała, wojna to wina Zełenskiego". Szokujące słowa europejskiego polityka!

2023-02-13 11:10

Podczas gdy już niemal od roku wojska Putina prowadzą krwawą wojnę w Ukrainie, mordując, gwałcąc i demolując, Silvio Berlusconi, lider włoskiej partii Forza Italia, stwierdził niedawno, że wojny by nie było, gdyby... nie Wołodymyr Zełenski. "Oceniam bardzo, bardzo negatywnie zachowanie tego pana" - powiedział i zaapelował do USA, by zmusiły Zełenskiego do kapitulacji.

Silvio Berlusconi (86 l.) to były premier Włoch i lider partii Forza Italia. Miliarder jest jednak głównie znany z afer obyczajowych nazywanych "bunga bunga", których był bohaterem. Chodzi o imprezy o rozwiązłym charakterze, które odbywały się w jego domu, gdy był premierem. Berlusconi jest także znany z przyjaźni, jaka łączyła, a prawdopodobnie wciąż łączy go z Władimirem Putinem (70 l.). Sensację wywołały jego niedawne wynurzenia na temat zażyłości z rosyjskim prezydentem. W październiku 2022 roku, podczas spotkania z politykami, z którego fragmenty nagrań opublikowała agencja LaPresse, przyznał, że odnowił swoją relację z Putinem. "Odzyskałem trochę kontaktu z Putinem, całkiem sporo, w tym sensie, że na urodziny [29 września - przyp. red.] wysłał mi 20 butelek wódki i bardzo słodki list. Odpowiedziałem mu kilkoma butelkami Lambrusco i równie słodkim listem" – mówił.

Berlusconi o Zełenskim: "Oceniam negatywnie tego pana"

Teraz szykuje się kolejny skandal. Jak bowiem donosi agencja Reutera, Berlusconi, komentując fakt, że premier Włoch Giorgia Meloni oskarżyła Francję o narażanie na szwank jedności UE na Ukrainie poprzez "zorganizowanie w Paryżu francusko-niemieckiej kolacji z udziałem Zełenskiego", stwierdził, że on by się z prezydentem Ukrainy nie chciał dogadywać. "Nigdy nie poszedłbym rozmawiać z Zełenskim, ponieważ jesteśmy świadkami dewastacji jego kraju i rzezi jego żołnierzy i cywilów" - mówił. "Gdyby Zełenski przestał atakować dwie separatystyczne republiki Donbasu, do wojny by nie doszło. Oceniam więc bardzo, bardzo negatywnie zachowanie tego pana" - kontynuował.

Berlusconi ma żądanie. Zwrócił się do USA

Na tym jednak nie poprzestał. Zaapelował jeszcze do Stanów Zjednoczonych, sugerując, że powinny "wywrzeć presję na Zełenskim i zagrozić zaprzestaniem wysyłania broni na Ukrainę, obiecując jednocześnie masowy program pomocy, jeśli zgodzi się na natychmiastowe zawieszenie broni". Czyżby Berlusconi był przedstawicielem Putina w Europie?

Sonda
Czy powinno dojść do spotkania Zełenski - Putin?
Gen. Różański: Zełenski jest absolutnie mężem stanu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki