Rosenergoatom podał, że Ukraina próbowała zaatakować dronem elektrownię atomową w Rosji. Jest reakcja MAEA
Siły ukraińskie próbowały przeprowadzić atak dronem na elektrownię jądrową w Nowoworoneżu na zachodzie Rosji w nocy z 6 na 7 października i celowały w jedną z chłodni kominowych - ogłosiła rosyjska państwowa spółka energetyki jądrowej Rosenergoatom. Jak głosi dalsza część komunikatu, dron został unieszkodliwiony, ale zdążył uderzyć w chłodnię kominową bloku reaktora 6. Mimo to nie ma ofiar ani uszkodzeń konstrukcji, na wieży według tych doniesień pozostał jednak "ciemny ślad". „Bezpieczeństwo operacyjne elektrowni jest w pełni zapewnione. Poziom promieniowania w elektrowni w Nowoworoneżu i na okolicznych terenach pozostaje stabilny i mieści się w granicach naturalnego. Na miejscu pracują obecnie organy ścigania. Incydent nie wpłynął na funkcjonowanie elektrowni” - poinformował Rosenergoatom. Jednocześnie ministerstwo Obrony Rosji poinformowało, że wczoraj, 7 października wieczorem zestrzelono 18 ukraińskich dronów nad obwodem woroneskim. Właśnie w tym obwodzie znajduje się elektrownia.
"Dyrektor generalny Rafael Grossi powtarza, że elektrownie jądrowe nigdy nie powinny być atakowane"
Nie ma jeszcze stanowiska strony ukraińskiej odnośnie tych doniesień. Jest za to stanowisko Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Na platformie X zamieściła następujący komunikat: "MAEA została poinformowana przez Rosję, że dron uderzył wczoraj w chłodnię kominową elektrowni jądrowej Nowoworoneżskaja; nie miało to wpływu na bezpieczeństwo jądrowe i nie spowodowało zmiany poziomu promieniowania w tym miejscu. Dyrektor generalny Rafael Grossi powtarza, że elektrownie jądrowe nigdy nie powinny być atakowane".
Doniesienia te pojawiają się parę dni po tym, jak działania wojenne doprowadziły do odcięcia od zasilania Zaporoskiej Elektrowni Atomowej oraz elektrowni w Czarnobylu na Ukrainie. W tym drugim przypadku awarię szybko usunięto. Zasilanie i chłodzenie reaktorów było możliwe dzięki pracy generatorów diesla. „Każdy dzień, w którym Rosja przedłuża wojnę, oddala nas od wdrożenia kompleksowego i wiarygodnego zawieszenia broni. Kontynuuje ataki na wszystkie nasze obiekty energetyczne – w tym te kluczowe dla bezpieczeństwa elektrownie jądrowe i inne obiekty, co stanowi globalne zagrożenie” – pisał wtedy Wołodymyr Zełenski w mediach społecznościowych.