Ukraina. Rosyjski trop zamachu

zw

2015-02-23 19:57

Czterech terrorystów, którzy zdetonowali w Charkowie ładunek wybuchowy, zostało wyszkolonych w Rosji - twierdzi Markijan Łubkiwski, doradca szefa ukraińskiej SBU.

Najnowsze z działu

Co się wydarzy?

Niepokojące doniesienia. Niemiecka gazeta ostrzega: "wojna wybuchnie w ciągu godziny"

SKANDALICZNE ZACHOWANIE

Co za wstyd! Polak ukarany w Norwegii za nielegalne czyny. "Zależało mu na dobrym zdjęciu"

SZOKUJĄCA USTAWA PRZYJĘTA

W Iraku przyjęto szokującą ustawę. Nawet 15 lat więzienia za homoseksualizm! Nowe prawo walczy z LGBT+

Jak zmarł Nawalny?

Zwrot akcji w sprawie śmierci głównego wroga Putina. Amerykanie ujawnili nowe informacje

Wybory w USA już w listopadzie

Nowy sondaż prezydencki może zdumiewać. Trump czy Biden?!

Jego zdaniem trop prowadzi do przygranicznej miejscowości Biełgorod na terenie Federacji Rosyjskiej. To tam Rosjanie mieli przekazać zamachowcom broń i uczyć ich organizacji aktów terroru. Do zamachu doszło w niedzielę podczas marszu zorganizowanego z okazji pierwszej rocznicy zwycięstwa rewolucji na Majdanie. Eksplodował ładunek podłożony w zaspie śniegu na pasie awaryjnym drogi. Zginęły dwie osoby, 15 zostało rannych. Podejrzani o przeprowadzenie zamachu zostali zatrzymani.

Czytaj też: Ukraina. Wybuch podczas pokojowego marszu w Charkowie. Trzy osoby NIE ŻYJĄ