Urodziła dziecko na pokładzie samolotu. Teraz musi zapłacić 33 tysiące dolarów

2015-10-21 12:48

33 tysiące dolarów - dokładnie na taką kwotę wyceniła straty tajwańska firma China Airlines, po tym samolot linii lotniczych był zmuszony zmienić trasę i lądować w Anarchoge, na Alasce. Wszystko przez kobietę, która nie poinformowała władz linii lotniczych, że jest w 36. tygodniu ciąży i pewnym momencie zaczęła rodzić - podaje TVN Biznes i Świat.

Samolot

i

Autor: Archiwum serwisu

Kobieta prawdopodobnie chciała dostać się do Stanów Zjednoczonych, aby tam urodzić, co dałoby jej dziecku amerykańskie obywatelstwo. I trzeba przyznać, że była bliska celu - samolot wylądował w Anchorage na Alasce, ale amerykańskie władze już zdecydowały o deportacji obywatelki Tajwanu do rodzinnego kraju. Jakby kłopotów było mało, przedstawiciele China Airlines poinformowali, że kobieta będzie musiała  oddać 33 tysiące dolarów - to koszt zmiany lotu. O odszkodowanie będzie się ubiegać ministerstwo transportu i łączności, które jest największym udziałowcem w China Airlines.

Czytaj: Niecodzienna akcja na pokładzie samolotu lecącego do Los Angeles. Poród w… amerykańskich chmurach

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki