Wepchnęła pod metro, bo był hindusem!

2012-12-31 3:00

Zgroza! Policja aresztowała podejrzaną o wepchnięcie na Queensie człowieka wprost pod koła metra. To Erika Menendez (31 l.). Sama zgłosiła się na policję. W czasie przesłuchania powiedziała, że wepchnęła stojącego na peronie mężczyznę, bo był hindusem.

Biuro prokuratora okręgowego Queensu (Queens District Attorney Office) poinformowało, że kobieta usłyszała zarzut morderstwa drugiego stopnia. Ale nie tylko: dodatkowo usłyszy zarzuty o zbrodnię motywowaną nienawiścią (Hate Crime). Jak twierdzi policja, Menendez przyznała, że od czasu zamachu z 11 września 2001 roku "nienawidzi muzułmanów i hindusów".

Jak informuje prokuratura, kobiecie grozi 25 lat więzienia. Teraz trafiła na obserwację psychiatryczną i w połowie stycznia ma stanąć przed sądem.

Przypomnijmy, do opisywanego już przez nas horroru doszło w czwartek około 8 wieczorem na 40th Street Station na Sunnyside na Queensie. Według świadków, Sunando Sen (†46 l.) szedł właśnie wzdłuż platformy. W pewnym momencie tuż za nim pojawiła się kobieta, która - jak zeznali świadkowie - mówiła coś do siebie pod nosem. Kiedy mężczyzna się zatrzymał, ona usiadła na ławce i pozostała tam do czasu, aż zauważyła nadjeżdżający pociąg. Wtedy wstała, i z całą siłą wepchnęła mężczyznę pod koła pędzącego pociągu. Skład metra ciągnął go jeszcze przez kilka metrów, zanim maszynista zdołał zatrzymać wagony. Obrażenia były tak rozległe, że policja na miejscu nie była w stanie go zidentyfikować.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki