Bartosz Kurek wraca do Japonii. To tam będzie grał po odejściu z ZAKSY
To koniec jednej z najbardziej medialnych przygód ostatnich lat w PlusLidze. Bartosz Kurek, kapitan ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, nie zagra w barwach klubu w sezonie 2025/2026 – poinformowano oficjalnie w komunikacie opublikowanym przez klub.
„Był nie tylko liderem na boisku, ale również prawdziwym wzorem zaangażowania, profesjonalizmu i ducha walki. Pomimo pechowej kontuzji, której doznał na samym początku sezonu ligowego, powrócił do gry i przez cały sezon był filarem drużyny” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu Zaksy.
Bartosz Kurek będzie kontynuował grę w Japonii. Polski siatkarz i kapitan reprezentacji narodowej będzie występował w Great Bears Tokio.
- Z przyjemnością informujemy, że podpisaliśmy nowy kontrakt z Bartoszem Kurkiem na sezon 2025-26 – czytamy na platformie „X”.
Kilka słów wypowiedział także sam Kurek. - Bardzo się cieszę, że wracam do Japonii, dołączając do Great Bears Tokio na sezon 2025/2026. Mam nadzieję, że moje doświadczenie, ciężka praca i nastawienie pomogą nam rywalizować z najlepszymi w Japonii i przyczynią się do rozwoju zespołu – stwierdził.
Bartosz Kurek w ZAKSIE bił rekordy
Kurek dołączył do Zaksy przed sezonem 2024/2025 i od początku pełnił kluczową rolę zarówno sportową, jak i mentalną. Mimo urazu odniesionego na starcie rozgrywek, szybko wrócił do formy, zdobywając aż dziewięć statuetek MVP – to rekordowy wynik minionego sezonu.
– „Myślę, że mieliśmy kilka okazji, by osiągnąć jeszcze lepszy wynik. Niestety, nie udało nam się ich wykorzystać, ale jestem przekonany, że klub wraca na właściwą drogę po tym jednym, pechowym sezonie. Wierzę, że w przyszłym roku ZAKSA wróci na należne jej miejsce” – powiedział siatkarz po zakończeniu rozgrywek.
Zespół z Kędzierzyna-Koźla zakończył sezon na piątym miejscu w ligowej tabeli, co zostało odebrane jako rozczarowujący wynik dla wielokrotnego mistrza Polski. Klub przechodzi wyraźną reorganizację składu – wcześniej potwierdzono odejścia m.in. Daniela Chitigoia, Kajetana Kubickiego, Macieja Nowowsiaka, Mateusza Poręby i Andreasa Takvama.
