Tajemniczy obiekt 3I/ATLAS 19 grudnia znajdzie się najbliżej Ziemi. Naukowcy uważają jednak, że może niebawem zniknąć
Pojawiły się nowe informacje o odkrytym 1 lipca tajemniczym obiekcie 3I/ATLAS, który leci przez Układ Słoneczny i zdaniem niektórych - w tym niektórych naukowców - robi to w sposób mogący świadczyć o byciu sztucznym tworem pozaziemskiej cywilizacji. Obiekt leci teraz w kierunku Jowisza, gdzie będzie obserwowany przez sondę kosmiczną Juno NASA i sondę kosmiczną JUICE Europejskiej Agencji Kosmicznej. Według obliczeń naukowców 3I/ATLAS opuści Układ Słoneczny w marcu, ale wcześniej, już 19 grudnia, znajdzie się najbliżej Ziemi. "Najbliżej", czyli najbliżej podczas swojego przelotu przez nasze kosmiczne okolice. Potem odleci w siną kosmiczną dal. Czy jest się czego obawiać? Jeśli wierzyć najnowszym doniesieniom od naukowców, koniec jest bliski - ale nie nasz, tylko ewentualnie obiektu 3I/ATLAS. Mają na to wskazywać zmiany, jakie zaszły w jego wyglądzie.
„I być może rozpadnie się w niedalekiej przyszłości, zmierzając w kierunku Jowisza”
3I/ATLAS zmieniał wcześniej kolor z czerwonego na zielony, a teraz stał się złoty. Jednocześnie zbliża się do Słońca. Cytowany przez "Daily Star" geofizyk Stefan Burns na swoim kanale na Youtube ogłosił, że może to być początek końca zagadkowej komety. Jego zdaniem zmiany koloru mogą wskazywać na „nową przemianę chemiczną” zachodzącą we wnętrzu 3I/ATLAS. Inna niedawno odkryta kometa, C/2025 K1 (ATLAS), miała podobny złoty kolor na krótko przed rozpadem, wywołanym zbliżeniem do Słońca. „I być może rozpadnie się w niedalekiej przyszłości, zmierzając w kierunku Jowisza” - powiedział Stefan Burns o 3I/ATLAS.