Tajemniczy kosmiczny obiekt 3I/ATLAS to niekoniecznie kometa. Naukowiec z Harvardu uważa, że jest 40 proc. szans na "nie w pełni naturalne pochodzenie"
Czym jest ten zagadkowy obiekt? 3I/ATLAS zbliża się z kosmicznych otchłani w stronę naszej planety, a dyskusja na jego temat trwa. Prawdopodobnie to tylko kometa, ale są tacy badacze, według których istnieją realne szanse na... rychłe spotkanie z pozaziemską cywilizacją lub jakimś jej wytworem. Profesor Avi Loeb z Harvardu, który śledzi obiekt od jego odkrycia w lipcu 2025 roku, ocenia, że istnieje 30–40 proc. szans, iż 3I/ATLAS „nie ma w pełni naturalnego pochodzenia” i jest czymś na kształt konia trojańskiego - wytworem technicznym udającym kometę. Na razie dzięki łazikowi na Marsie widzieliśmy zdjęcia, na których obiekt wydaje się mieć kształt cylindryczny, Loeb przyznał jednak, że kształt ten mógł być efektem działania kamery łazika, która łączyła setki zdjęć w ciągu około 10 minut, co mogło wydłużyć obraz.
ZOBACZ TEŻ: Asteroida minęła Ziemię o włos! Nawet jej nie zauważyli
"Najmniejsza odległość do naszej planety wyniesie (...) około 270 milionów kilometrów"
"Kometa 3I/ATLAS nie stanowi zagrożenia dla Ziemi i pozostanie daleko. Jej najmniejsza odległość do naszej planety wyniesie (...) około 270 milionów kilometrów. 3I/ATLAS osiągnie punkt najbliższy Słońcu około 30 października 2025 roku, w odległości około(...) 210 milionów kilometrów)" - czytamy na oficjalnej stronie NASA. Nie ma tam ani słowa o kosmitach, ale astrofizyk z Harvardu mówi otwarcie o możliwości ich związku z obiektem. Avi Loeb twierdzi, iż pewne cechy 3I/ATLAS wskazują na to, że prawdopodobieństwo bycia czyimś sztucznym tworem istnieje i wcale nie można go określić mianem symbolicznego, tylko umiarkowanego.
„Hipoteza, o której mowa, głosi, że [31/ATLAS] jest artefaktem technologicznym, a ponadto posiada aktywną inteligencję"
„Hipoteza, o której mowa, głosi, że [31/ATLAS] jest artefaktem technologicznym, a ponadto posiada aktywną inteligencję. Jeśli tak jest, to wynikają z tego dwie możliwości” – napisali dr Loeb, Adam Drowl i Adam Hibberd w swoim tekście na temat obiektu. „Pierwsza jest taka, że jego intencje są całkowicie nieszkodliwe, a druga, że są złośliwe”. Naukowcy ci twierdzą, że może to być statek kosmiczny, wskazując na jego przyspieszenie niegrawitacyjne i nietypowe zbliżanie się do Wenus, Marsa i Jowisza. Przyspieszenie niegrawitacyjne (ang. non-gravitational acceleration) to każde przyspieszenie ciała w przestrzeni kosmicznej, które nie jest spowodowane grawitacją innych obiektów.