„Sama się obcięła?” Internet już komentuje
Zdjęcia i nagrania a akcji Agaty Kuleszy momentalnie wywołały poruszenie. Aktorka wygląda, jakby w jednej chwili podjęła decyzję: ciach i po sprawie. Komentarze posypały się lawinowo – od zachwytów nad odwagą, po pytania, czy to zapowiedź nowej roli albo symboliczny początek czegoś nowego. Prawda jest jednak taka, że wszytko odbyło się mniej spontanicznie… ale wciąż efektownie
Oczywiście, rzeczywistość – jak to zwykle bywa – okazała się nieco bardziej uporządkowana. Agata Kulesza skorzystała z usług profesjonalnej fryzjerki, która czuwała nad metamorfozą i zadbała o każdy szczegół. Nożyczki w rękach aktorki nie były przypadkiem – to element zabawy formą i obrazu, który miał wywołać efekt „wow”. I trzeba przyznać: udało się. "Jak milion dolcow kochana!", "Sztos", "Śliczne włoski , naprawdę strzał w dychę" - czytamy w komentarzach na Instagramie. O reakcję pokusiła się nawet Małgorztata Kożuchowska: "Wreszcie! Brawo!!!" - napisała.
Zobacz też: Agata Kulesza postarzona o kilkadziesiąt lat. Szokujące, jak zmieniła się aktorka
Nowa fryzura, nowa energia
Efekt końcowy to krótsze, lżejsze cięcie, które pięknie podkreśla rysy twarzy Kuleszy. Fryzura dodaje jej świeżości, nowoczesności i – jak zauważają fani – pewnej przekornej młodzieńczej energii. Aktorka wygląda na zadowoloną, pewną siebie i bardzo „tu i teraz”. Czy to tylko zmiana wizerunku? A może zapowiedź nowego projektu? Tego na razie nie zdradza.
Trochę kontrolowanego chaosu, trochę gry z wyobraźnią odbiorców i profesjonalna ręka fryzjerki w tle – idealna mieszanka pod plotkarski temat. Agata Kulesza pokazała, że nawet zwykłe strzyżenie można zamienić w małe show, które rozgrzeje internet. Bo w show-biznesie liczy się nie tylko to, co się zmienia, ale też jak się to pokazuje. A tu wszystko zagrało idealnie.
Zobacz: Agata Kulesza została okradziona. Zabrali jej coś więcej, niż przedmioty