Jak informuje "The Guardian", do ataku doszło około godziny 7 rano czasu lokalnego, w pobliżu wejścia do stacji metra. José Muñoz miał czekać na Guzmán, która przyjechała samochodem. Jak relacjonuje "The Guardian", nagranie z monitoringu pokazuje, jak zamaskowany mężczyzna w białej bluzie i kasku motocyklowym czeka obok pojazdu, po czym niespodziewanie wyciąga broń i oddaje kilka strzałów – najpierw w Muñoza, potem w Guzmán. Po zamachu napastnik ucieka z miejsca zbrodni na motocyklu prowadzonym przez wspólnika.
Czytaj też: Kolumbijska modelka zamordowana we własnym domu. Śmierć 22-latki wstrząsnęła krajem
Choć przestępstwa z użyciem broni zdarzają się w Meksyku często, tak spektakularne egzekucje w stolicy są rzadkością. Styl działania – szybki, brutalny, bez próby ukrycia się – nosi znamiona likwidacji zleconej przez zorganizowaną grupę przestępczą. Jak zauważa "The Guardian", jest to jedno z najbardziej spektakularnych zabójstw urzędników od czasu nieudanego zamachu na szefa stołecznej policji Omara Garcíę Harfucha pięć lat temu.
Brugada i Sheinbaum obiecują bezwzględną reakcję
Clara Brugada, wyraźnie poruszona na konferencji prasowej, oddała hołd swoim współpracownikom. – [Ximena] była cudowną, niestrudzoną, dobrą kobietą. [José] był jednym z najinteligentniejszych i najbardziej odpowiedzialnych ludzi, jakich znałam – mówiła.
Czytaj też: Masakra w RPA. W domu zamordowano 8 osób. Trwa obława na sprawców
Prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum, która podobnie jak Brugada reprezentuje partię Morena, potępiła zbrodnię i zapewniła, że nie będzie pobłażania dla sprawców. – Nie pozwolimy, by ten tchórzliwy akt pozostał bez kary – napisał García Harfuch, dziś minister bezpieczeństwa narodowego, deklarując pomoc służb federalnych.
