Groza we Włoszech! Etna znów zionie ogniem. W nocy ze środę na czwartek wulkan po raz kolejny ku przerażeniu okolicznych mieszkańców i turystów zaczął wyrzucać z siebie strumienie lawy i kłęby dymu. Towarzyszyła temu seria niewielkich trzęsień ziemi. Dopiero co Etna przeraziła Europę, wybuchając w grudniu. Czy zbliża się apokalipsa? Może dojść do kataklizmu, bo według naukowców uaktywniły się aż cztery kratery, a taka sytuacja nie miała miejsca a od dwudziestu lat.
NIE PRZEGAP: Elon Musk chce wszczepić nam CHIPY! Zaczął od małpy, LUDZIE jeszcze w TYM ROKU
Wzmożona aktywność Etny obserwowana jest od grudnia, wcześniej przez dwa lata pozostawała w uśpieniu, lecz była to tylko cisza przed burzą. Jaką skalę może mieć wulkaniczna katastrofa? Odpowiednio duża chmura pyłu jest w stanie spowodować nawet oziębienie klimatu, a na pewno paraliż ruchu lotniczego, jednak w przypadku Etny bardziej prawdopodobne są niszczycielskie skutki trzęsień ziemi towarzyszących erupcjom. W XII wieku spowodowały one śmierć 15 tysięcy osób. Z kolei w XVIII wieku słup ognia miał aż 3 kilometry wysokości. Etna więc może nas jeszcze zaskoczyć!