Wypiła magiczny napój z grzybów. Po chwili nie żyła!

i

Autor: Facebook Wypiła magiczny napój z grzybów. Po chwili nie żyła!

Horror na kursie dla uduchowionych!

Wypiła magiczny napój z grzybów. Po chwili nie żyła!

2024-04-17 11:59

Tajemnicza tragedia w ośrodku medycyny alternatywnej i rozwoju duchowego! 53-letnia kobieta zmarła, a dwie inne osoby trafiły do szpitala na obserwację po tym, jak grupa wypiła napój z grzybów przygotowany przez uzdrawiacza z Australii. To, czy napój był przyczyną śmierci, ma dokładnie ustalić sekcja zwłok. Ośrodek został zamknięty.

Tragedia w ośrodku medycyny alternatywnej. Szamański napój grzybowy miał odmłodzić skórę. 53-latka zmarła po jego wypiciu. Policja bada, czy to przypadek, czy też napój był trujący

Co tam się właściwie stało?! Zagadkowy dramat w ośrodku terapii alternatywnych ma wyjaśnić śledztwo prokuratorskie. Tragedia rozegrała się parę dni temu w miejscowości Clunes niedaleko Ballarat w Australii. Niejaka Michelle Mullins założyła tam ośrodek Soul Barn, w którym oferowano klientom różne formy medycyny alternatywnej i wszelakie uduchowione zabiegi, takie jak leczenie dźwiękiem przy pomocy mis tybetańskich i dzwonków. Wszystko szło dobrze, póki nie zaproszono na zajęcia tajemniczego eksperta do spraw leczenia skóry naturalnymi metodami. „Splata starożytne rytuały pielęgnacji skóry i łączy je z nowoczesnymi technikami, aby stworzyć pielęgnujące, a jednocześnie aktywne maseczki. Wykorzystuje nasycone olejki ziołowe pochodzące z lokalnych gospodarstw i dzikich roślin pastewnych, a także ręcznie robione produkty do pielęgnacji skóry z całego świata, specjalnie wybrane ze względu na ich moc i czystość" - głosiła reklama.

Policja: "Przypuszcza się, że kobieta przebywała na zajęciach na Fraser Street, kiedy zachorowała po wypiciu napoju"

Co było potem? Grupa klientów według "Daily Mail Australia" wypiła tajemniczy napój grzybowy i wtedy nagle doszło do tragedii. Jedna z kobiet straciła przytomność. 53-latka z Ringwood North we wschodnim Melbourne niestety zmarła. Dwie inne osoby z grupy trafiły na obserwację do szpitala. Śledczy badają, czy za śmierć klientki odpowiada napój na bazie grzybów, ale nie wykluczają innych toksycznych substancji jako przyczyny śmierci 53-latki. „Przypuszcza się, że kobieta przebywała na zajęciach na Fraser Street, kiedy zachorowała po wypiciu napoju około godziny 12. Dochodzenie nadal trwa, a policja przygotuje raport dla koronera" - głosi oświadczenie policji. Póki co ośrodek został zamknięty.

Sonda
Czy stosujesz naturalne metody leczenia i dbania o organizm?

QUIZ na prima aprilis! Prawda czy żart? Zobacz, czy dasz się nabrać!

Pytanie 1 z 10
Sławny pisarz Oscar Wilde miał w domu homara i wyprowadzał go na spacery na smyczy
Kołakowska zaszczepi Najmana i Górniak jadem z żaby? Co na to Szatan? "Komentery" Adama Federa.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki