Wytruła grzybami rodzinę! 50-latka uznana winną, ale się nie przyznaje

Zbliża się sądowy finał jednej z najgłośniejszej spraw o morderstwo w ostatnich latach! 50-letnia Erin Patterson została uznana przez australijski sąd winną celowego otrucia grzybami teściów i ciotki męża, z którym była w separacji. Mąż też miał zostać otruty, ale nie przyszedł na obiad. Kobieta utrzymuje, że cała sprawa to nieszczęśliwy wypadek, ale wymiar sprawiedliwości nie dał jej wiary. Wyrok jeszcze nie zapadł.

50-letnia Erin Patterson z Australii uznana przez sąd winną otrucia grzybami trzech osób z rodziny prawie byłego męża

Ta kontrowersyjna sprawa jest szeroko opisywana w australijskich mediach. Kobieta urządziła rodzinny obiad, zaprosiła na niego męża, z którym była już w separacji i członków jego rodziny. Powiedziała, ze wykryto u niej raka i chce naradzić się w kwestii tego, jak przekazać tę wiadomość dzieciom. W rzeczywistości 50-latka była całkowicie zdrowa. Na obiad przyszli wszyscy poza mężem, a wkrótce po zjedzeniu dania podanego przez Erin Patterson (50 l.) zmarli, otruci wołowiną Wellington w sosie z muchomorów sromotnikowych. Objawy pojawiły się w ciągu doby, a śmierć nastąpiła u trzech z czterech gości w ciągu kilku dni. Patterson oskarżono o morderstwo, ona twierdzi, że nieświadomie podała wszystkim trujące grzyby. Sąd nie dał jej wiary i uznał ją za winną potrójnego morderstwa. Dlaczego?

O sprawie napisał m.in. "The Guardian". Jak przypomina, ofiarami domowego obiadu z 29 lipca 2023 roku byli Don i Gail Patterson – rodzice byłego męża Erin – oraz jego ciotka, Heather Wilkinson. Czwartą osobą, która zjadła feralny posiłek, był Ian Wilkinson, pastor miejscowego kościoła baptystycznego. Tylko jemu udało się przeżyć po paru tygodniach spędzonych w szpitalu. Prawie były mąż był zaproszony na obiad, ale nie przyszedł.

Obrona przekonywała, że całe zdarzenie było „strasznym wypadkiem”

Obrońca Patterson, Colin Mandy SC, przekonywał, że całe zdarzenie było „strasznym wypadkiem”. Twierdził, że jego klientka nie miała zamiaru nikogo skrzywdzić, a jej późniejsze kłamstwa wobec policji – zaprzeczała, by posiadała w domu suszarkę do grzybów i by nazbierała ich samodzielnie – były efektem paniki. Jednak ława przysięgłych nie dała wiary tym wyjaśnieniom. Kluczowe były zeznania ekspertów medycznych i policyjnych, a także brak spójności w relacjach Patterson. „Prawie niemożliwe jest absolutne odtworzenie przeszłości – dlatego wymóg prawny mówi o winie ponad wszelką wątpliwość, a nie o pewności absolutnej” – tłumaczył sędzia Beale. Wyrok jeszcze nie zapadł.

Super Express Google News
Sonda
Zbierasz grzyby?
QUIZ. Sobotnia ortografia. Potrafisz poprawnie zapisać te nazwy grzybów?
Pytanie 1 z 10
Wskaż poprawną wersję pisowni
Grzyby-zombie, psychodeliki i... maślaki. Dlaczego świat grzybów jest tak fascynujący? Marta Wrzosek

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki