Wzruszająca historia z Nowego Jorku. Zaginiony pies odnalazł się po sześciu miesiącach!

2015-01-29 18:05

Chart zaginął w sierpniu 2014 roku. Jednak jego właścicielka nie ustała w poszukiwanich. Stworzyła nawet profil na Facebooku o nazwie "Bring Burt Home". Jej starania opłaciły się! Burt po sześciu miesiącach wrócił szczęśliwie do domu.

Burt uciekł podczas spaceru na nowojorskim Manhattanie. Zrozpaczona Lauren Piccolo postanowiła odnaleźć pupila na własną rękę. Założyła na Facebooku konto, na którym udostępniała zdjęcia Burta. Mijały kolejne miesiące, a Burta ani widu, ani słychu. Nieoczekiwany obrót sprawy przyniosła dopiero... burza śnieżna.

Na początku stycznia zabłąkanego psa zauważył porucznik nowojorskiej straży pożarnej Dave Kelly. Mężczyzna chciał wzbudzić zaufanie czworonoga i regularnie dostarczał mu jedzenie. Po upływie prawie trzech tygodni strażacy zdecydowali się spróbować schwytać psa. Ustawili klatkę, w środku której zostawili jedzenie. Ta miała zamknąć się po wejściu do niej Burta.

W Nowym Jorku szalała akurat burza śnieżna. Pogodowe zawirowania okazały się bardzo pomocne. Burt miał trudności ze znalezieniem pożywienia, a więc zawędrował za nim prosto do klatki.

Gdy w końcu udało się schwytać czworonoga, nowojorski strażak rozpoczął poszukiwania jego właścicielki. Trafił na profil na Facebooku "Bring Burt Home" i dostarczył zwierzaka właścicielce.

- Jestem ogromnie wdzięczna za wysiłki nowojorskiej straży pożarnej włożone w odnalezienie Burta. Burta nie było ponad pięć miesięcy i nie udało się go odnaleźć przyjaciołom ani rodzinie. Chociaż jest odpornym psem, nie sądzę, że przeżyłby taką ostrą burzę śnieżną. Wysiłki nowojorskiej straży pożarnej były niesamowite! Burt odpoczywa w domu i czekam aż w pełni odzyska siły - napisała w specjalnym oświadczeniu Piccolo.

Zobacz: Udawał dobrego ojca i kochanego męża. Dariusz P. SPALIŁ swoją rodzinę, teraz udaje SZALEŃCA!

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki