Nowe fakty

Zaginiony nastolatek wcale się nie zgubił! Alex Batty przyznał się do kłamstwa

2023-12-22 18:07

Wstrząsająca historia Alexa Batty'ego okazała się nie do końca prawdziwa. Przypomnijmy, że chłopiec zaginął w 2017 r., po tym gdy wyjechał z matką i dziadkiem na wakacje do Hiszpanii. Odnalazł się kilkanaście dni temu we Francji. Idącego poboczem 17-latka zauważył kierowca dostawczaka. W rozmowie z "The Sun" Alex przyznał, że częściowo kłamał na temat swojego powrotu, ponieważ chciał chronić matkę i dziadka.

Cudownie odnaleziony nastolatek kłamał o swoim powrocie. Nowe fakty w sprawie Alexa Batty'ego

Na jaw wyszły nowe fakty w sprawie powrotu Alexa Batty'ego do domu w Anglii. Przypomnijmy, że chłopiec zaginął w 2017 toku, gdy wyjechał z matką i dziadkiem na wakacje w Hiszpanii. Również oni przepadli jak kamień w wodę, a reszta rodziny nie wiedziała, co się z nimi dzieje. Przełom nastąpił kilka dni temu. Alex został znaleziony we Francji. Nastolatek szedł poboczem, kiedy zauważył go kierowca samochodu dostawczego i zainteresował się losem chłopca. Alex tłumaczył, że zgubił drogę i samotnie błąkał się od czterech dni po górach. Ta część historii okazała się nieprawdziwa. 17-latek sam to przyznał w rozmowie z brytyjskim "The Sun".

Już po powrocie do Anglii Alex wyjaśnił, że wcale się nie zgubił we Francji, lecz doskonale wiedział w którym kierunku idzie. Chciał dotrzeć do domu, żeby podjąć naukę i zostać w przyszłości programistą. Po zaginięciu, ze względu na wolę swojej matki, nie chodził do szkoły i nie miał żadnego towarzystwa w swoim wieku. Jego życie wypełniała praca i ciągłe przeprowadzki, związane z koczowniczym trybem życia bliskich.

Próbując dostać się do domu podróżował z plecakiem wypełnionym czterema T-shirtami, trzema parami spodni, skarpetkami, spodniami, deskorolką, latarką i szwajcarskim scyzorykiem. Przy sobie miał 100 euro. Jego celem było miasto Tuluza, skąd mógłby się dostać do Anglii.

Czemu Alex nie powiedział prawdy?

Alex skłamał na temat swojego powrotu, ponieważ chciał chronić matkę oraz dziadka. Zmyślił historię o czterodniowej tułaczce po górach, żeby zmylić policję. Mundurowi poszukują bowiem bliskich Alexa i chcą im postawić zarzut uprowadzenia dziecka.

Nie zgubiłem się. Wiedziałem dokładnie dokąd idę. Znałem okolicę, więc wiedziałem, gdzie są dostępne źródła, aby móc zaczerpnąć wody. Spałem na zewnątrz, na ziemi. Było zimno. Jeśli potrzebowałem toalety, korzystałem z liści i trawy. Moim planem było dostać się do Tuluzy i uciec jak najdalej - powiedział "The Sun" Alex Batty.

Decyzję o ucieczce od matki i dziadka Alex podjął, gdy dorośli zdecydowali o kolejnej przeprowadzce, tym razem z Francji do Finlandii. Z relacji Alexa wynikało, że sposób życia jego bliskich wynikał z poglądów matki. Kobieta czuła się "niewolnikiem" systemu, sprzeciwiała się szczepieniom i "opresyjnemu" rządowi. Rodzina przeprowadzała się z kraju do kraju, mieszkając z dala od innych ludzi. 11 grudnia Alex postanowił uciec od bliskich i wrócić do babci mieszkającej w Anglii.  

Zaginął 6 lat temu w Hiszpanii. Cudowne odnalezienie brytyjskiego nastolatka. Został porwany przez sektę?

Te celebrytki związały się z młodszymi mężczyznami! O ile lat są starsze od swoich facetów?

QUIZ. Czy naprawdę znasz język angielski? Ten quiz odsłoni prawdę!

Pytanie 1 z 10
Dokończ zdanie. Kate had a big lunch, so she...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki