koszmar!

Zamach bombowy na zjeździe Świadków Jehowy. Wśród ofiar 12-latka, masa rannych! Sprawca ujęty!

2023-10-30 12:02

Tragiczne wieści ze zjazdu Świadków Jehowy, który odbył się w indyjskim mieście Kalamassery. W jego trakcie doszło do zamachu bombowego, w wyniku którego trzy osoby straciły życie, a kilkadziesiąt innych zostało rannych. Tamtejsza policja ujęła już mężczyznę, który przyznał się do przeprowadzenia tego obrzydliwego czynu. Według wstępnych ustaleń, miał on przyznać się, jakoby sam kiedyś należał do tej wspólnoty wyznaniowej.

Zamach na zjeździe

Jak informuje tvn24.pl, do eksplozji doszło w niedzielę podczas zjazdu Świadków Jehowy w centrum kongresowym w mieście Kalamassery (w indyjskim stanie Kerala). W trzydniowym zjeździe udział brało około 2300 osób. Początkowo informowano, że w wyniku eksplozji zginęły dwie kobiety, a kilkadziesiąt kolejnych osób zostało rannych, wśród nich pięć było w stanie krytycznym. W poniedziałek indyjskie media poinformowały jednak o trzeciej ofierze śmiertelnej, którą jest zmarła w szpitalu 12-letnia dziewczynka. Trafiła ona do szpitala z poparzeniami 95 proc. ciała!

Zobacz: Przedwczesna śmierć Matthew Perry'ego. Wykonano sekcję zwłok! Nieoczekiwany wynik

Szef tamtejszej policji, Shaik Darvesh Saheb przyznał, że wstępne dochodzenie wykazało, że podczas ostatniego dnia zjazdu w tłumie ludzi eksplodował ładunek wybuchowy domowej roboty.  Rzecznik miejscowej wspólnoty Świadków Jehowy, TA Sreekumar, przekazał natomiast w rozmowie z agencją Reutera, że w centrum kongresowym doszło do trzech silnych eksplozji, które "nastąpiły kilka sekund po zakończeniu modlitwy". - Pierwszy wybuch miał miejsce na środku sali. Kilka sekund później dwie kolejne eksplozje rozległy się jednocześnie po obu stronach sali - wyjaśniał lokalnemu portalowi Mathrubhumi.

Kto jest mordercą?

Niedługo po wybuchach w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie mężczyzny, który przedstawiał się jako Dominic Martin. Przyznał się w nim do przeprowadzenia zamachu, przekonując przy tym, że w przeszłości był członkiem Świadków Jehowy, ale około sześć lat temu "próbował rozmawiać ze wspólnotą o zmianie ich poglądów", ponieważ uważał ich nauki za "antynarodowe".

Sprawdź: Masakra w Halloween! Szaleniec zastrzelił w USA 2 osoby

Nagranie zniknęło z jego profilu po około czterech godzinach, zaś Martin oddał się w ręce policji na posterunku położonym około 40 kilometrów od miejsca eksplozji. Rzecznik prasowy policji Pramod Kumar powiedział agencji Reutera, że mężczyzna został zatrzymany i jest przesłuchiwany. - Wciąż staramy się ustalić prawdziwość jego zeznań, to zajmie trochę czasu. Nie jesteśmy teraz w stanie potwierdzić jego zaangażowania w sprawę, śledztwo jest w toku - przekazał.

Sonda
Czy jesteś za karą śmierci?
6. rocznica zamachu w Berlinie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki