Zaproszone do domu panie ukradły właścicielowi najcenniejszą pamiątkę Koszt przygodnej znajomości: 26 tys. dolarów

2014-08-15 2:00

To historia ku przestrodze. Zapraszanie do mieszkania dwóch młodych kobiet, które dopiero co poznało się w barze, nie jest najlepszym pomysłem. Może bowiem zakończyć się zupełnie inaczej niż się planowało... Na przykład pościgiem za swoim drogocennym zegarkiem.

Takie zdarzenie dotknęło 22-letniego mieszkańca Greenwich Village. Jak podaje policja, młody mężczyzna wybrał się do jednego z modnych barów na Manhattanie. Tam poznał niespełna dwudziestoletnią dziewczynę, do której dołączyła koleżanka. Od słowa do słowa, postanowili kontynuować imprezę w mieszkaniu 22-latka, przy Thompson Street.

W pewnym momencie gospodarz zdjął z nadgarstka zegarek. Bardzo cenny: był to wart 26 tysięcy dolarów Audemars Piguet Royal Oak Offshore, jaki otrzymał od nieżyjącego już ojca. Wyszedł na moment na balkon, by się przewietrzyć i kiedy wrócił, w mieszkaniu nikogo nie było (zegarka również). Po młodych kobietach pozostały jedynie szeroko otwarte drzwi.

Mężczyzna rzucił się w pościg za złodziejkami. Udało mu się złapać jedną z nich, ale druga – i to ta z zegarkiem – uciekła. Teraz szuka jej policja, ale 22-latek powiedział, że wycofa wszelkie oskarżenia, jeżeli tylko odzyska swoją własność.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki