Turcja może podjąć się kontrolowania tego, czy ewentualne zawieszenie broni na Ukrainie jest przestrzegane
Nadal nie udało się porozumieć w sprawie ewentualnego zawieszenia broni na Ukrainie, ale zgłosił się ktoś, kogo mogą zaakceptować wszystkie strony rozmów jako monitorującego przestrzeganie rozejmu - to Turcja. Minister spraw zagranicznych Turcji Hakan Fidan przekazał europejskim przywódcom, że Ankara jest gotowa podjąć się takiego obowiązku. Turcja może podjąć się kontrolowania tego, czy ewentualne zawieszenie broni na Ukrainie jest przestrzegane - podała agencja Reutera, powołując się na źródła w tureckim MSZ. 10 maja w Kijowie gościli polski premier Donald Tusk, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer oraz prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Wspólnie wezwali Rosję do bezwarunkowego zawieszenia broni od poniedziałku na 30 dni i przystąpienia do rozmów pokojowych. Poparli ich przywódcy ok. 30 państw „koalicji chętnych” i prezydent USA Donald Trump. "Nasze wspólne stanowisko: natychmiastowe, całkowite i bezwarunkowe wstrzymanie ognia potrzebne jest co najmniej na 30 dni. Proponujemy, by rozpoczęło się ono od poniedziałku (12 maja). Oczekujemy odpowiedzi ze strony Rosji. Kiedy nadejdzie wstrzymanie ognia, nastąpi najlepszy czas dla dyplomacji. Ukraina gotowa jest do spotkań i rozmów w jakimkolwiek formacie” – napisał w mediach społecznościowych prezydent Ukrainy.
Władimir Putin proponuje Ukrainie spotkanie w Stambule w dniu 15 maja i bezpośrednie rozmowy pokojowe
Już po deklaracji Ankary, Władimir Putin niespodziewanie ogłosił w nocy z soboty na niedzielę, 11 maja, że proponuje Ukrainie spotkanie w Stambule w celu bezpośrednich rozmów pokojowych bez warunków wstępnych. Jak stwierdził, celem spotkania miałoby być "wyeliminowanie pierwotnych przyczyn konfliktu" i "przywrócenie długoterminowego, trwałego pokoju". "Wielokrotnie proponowaliśmy podjęcie kroków w celu zawieszenia broni. Nigdy nie rezygnowaliśmy z dialogu ze stroną ukraińską. Przypomnę jeszcze raz. To nie my zerwaliśmy negocjacje w 2022 roku. Zrobiła to strona ukraińska" - powiedział rosyjski prezydent podczas nocnego spotkania z dziennikarzami na Kremlu. "W związku z tym, mimo wszystko proponujemy władzom w Kijowie wznowienie bez żadnych warunków wstępnych negocjacji, które zostały przerwane pod koniec 2022 roku. Nasza propozycja leży na stole, decyzja należy teraz do władz ukraińskich" - powiedział Putin. Jak dodał dyktator, sprawę omówi z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem. Turcja zresztą już w 2022 roku organizowała, kompletnie bez powodzenia, negocjacje pokojowe na neutralnym gruncie.