Nawrocki: nie wycofam się z wyborów prezydenckich
W trakcie wywiadu w programie "Rymanowski Live" Karol Nawrocki został zapytany o to, czy rozważa wycofanie się z wyborów prezydenckich. - Panie redaktorze, nie żartuje pan redaktor? Absolutnie nie rozważam wycofania się z kandydowania, zamierzam wygrać najbliższe wybory prezydenckie mimo że cały aparat państwa działa przeciwko mojej kandydaturze. Odwiedziłem trzysta miejscowości, reprezentuję Polaków, którzy wiążą ze mną wielkie nadzieje, z moją kandydaturą, ani przez moment nie przeszło mi przez głowę, żeby się wycofywać, ja zamierzam wygrać te wybory - stwierdził Karol Nawrocki, kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość.
Kawalerka Karola Nawrockiego
W poniedziałek portal Onet poinformował, że Karol Nawrocki przejął od starszego mężczyzny w zamian za opiekę nad nim; ostatecznie jednak Jerzy Ż. trafił do domu opieki społecznej. Sztab Nawrockiego w oświadczeniu napisał, że Jerzy Ż. to sąsiad Nawrockiego, któremu ten od wielu lat pomagał oraz że to on przekazał mężczyźnie pieniądze na wykup mieszkania, które ten obiecał przekazać Nawrockiemu za świadczoną pomoc. We wtorek opublikowane zostało oświadczenie majątkowe Nawrockiego złożone w 2021 r., w którym podano, że razem z żona są właścicielami dwóch mieszkań o powierzchni 57 m2 oraz ok. 30 m2, a Nawrocki ma także 50-procentowy udział w mieszkaniu jego żyjącej matki.
We wtorek poseł PiS Przemysław Czarnek powiedział, że Nawrocki odkupił mieszkanie od Jerzego Ż., któremu wcześniej pomagał, i nie ma pomiędzy nimi żadnej umowy o przejęciu opieki.
Rzeczniczka sztabu kandydata popieranego przez PiS Emilia Wierzbicki wcześniej oświadczyła, że Nawrocki nigdy w tym mieszkaniu nie mieszkał, nie wynajmował, ani nie czerpał z niego jakiejkolwiek korzyści majątkowej, opłaty za nie uiszcza do dziś, natomiast dysponentem mieszkania jest wciąż pan Jerzy. Dodała ponadto, że "kontakt z panem Jerzym urwał się w grudniu 2024 roku. (...) Karol Nawrocki próbował odnaleźć go poprzez sąsiadów i znajomych, jednak bezskutecznie".