Wysadzili opuszczony dom - tak się bawią żołnierze w Afganistanie

2010-08-13 12:04

Polscy żołnierze, którzy służą w Afganistanie sami narobili sobie kłopotów. "Rzeczpospolita" dotarła do nagrania, na którym widać jak wysadzają opuszczoną chatę. Zrobili to – jak sami mówią – dla zabawy! Dowództwo o niczym nie wie, bo w papierach sprawa została przedstawiona jako „likwidacja jaskini z amunicją”.

„Rzeczpospolita” dotarła do trzyminutowego filmu, na którym wyraźnie widać jak żołnierze wysadzają jedną z chat. Nagranie powstało podczas misji VI zmiany polskich wojsk - czyli między październikiem 2009 a kwietniem 2010.

Według żołnierzy, którzy w tym zajściu uczestniczyli było to zrobione dla zabawy. O całym wydarzeniu nie wie dowództwo, które zostało poinformowane o wysadzeniu jaskini z amunicją a nie chaty.

Wojskowi podkreślają, że takie zachowanie powinno być surowo karane. Dodatkowo problem stanowić może fakt, iż do wysadzenia obiektu najprawdopodobniej posłużyła amunicja bojowa, a nie skonfiskowane materiały wybuchowe, czy rozbrojone wcześniej ładunki. Żołnierze najprawdopodobniej użyli po prostu pocisku stosowanego w działach montowanych na transporterach Rosomak.

Prokuratura bada sprawę niszczenia amunicji

Amunicja do Rosomaka jest bardzo droga, jeden pocisk kosztuje od 600 złotych do 1400. Dlatego sprawą zainteresowała się już Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w Warszawie. Żołnierze mogą usłyszeć zarzut niszczenia amunicji.

Co więcej wiele wskazuje na to, że „zabawy” uwiecznione na filmie mogły nie być jednorazowym wybrykiem. Według informacji „Rz” wojskowi śledczy mają dowody na zniszczenie amunicji wartej około 400 tysięcy złotych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki