Po pierwsze zapobiegać

2009-11-09 9:37

Wywiad z Kadirem Tepebasi, dyrektorem generalnym Eli Lilly Polska Sp. z o.o.

- Już za kilka dni cały świat po raz kolejny będzie obchodził Światowy Dzień Walki z Cukrzycą. Eksperci twierdzą, że to jedna z epidemii XXI wieku. Co można zrobić, żeby poprawić tę sytuację?

- Rzeczywiście, statystyki i prognozy na przyszłość są bardzo niepokojące. Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia obecnie na cukrzycę choruje 246 mln osób na świecie, podczas gdy w roku 2025 liczba chorych wzrośnie do 380 mln. Liczby te są zatrważające. W tej sytuacji powinno się skierować działania na profilaktykę kolejnych zachorowań oraz na edukację pacjentów, która pomoże im zrozumieć chorobę i lepiej sobie z nią radzić. Takie zresztą jest hasło obchodów tego szczególnego dnia na lata 2009--2013: "Prewencja i edukacja w cukrzycy".

- W jaki sposób edukować pacjentów, żeby z zainteresowaniem poznawali swoją chorobę i mogli jak najwięcej skorzystać?

- W Polsce wiele osób nie ma wiedzy na temat cukrzycy, jej objawów czy przebiegu. Dlatego z inicjatywy Eli Lilly Polska, pod patronatem Polskiej Federacji Edukacji w Diabetologii (PFED), na terenie całej Polski powstały ośrodki edukacyjne dla pacjentów z cukrzycą - Cukrzycowe Centra Edukacji Lilly (cCEL). Od lipca 2007 r. do tej pory powstało ich już blisko 100. Pracują w nich wykwalifikowane pielęgniarki. Pacjenci otrzymują tu bezpłatne porady dotyczące właściwej diety, zalecanego wysiłku fizycznego oraz metod samokontroli i zapobiegania powikłaniom (porady nie obejmują informacji o lekach). Pielęgniarki przekazują także zainteresowanym materiały edukacyjne dotyczące sposobów życia z cukrzycą. Centra cieszą się ogromnym zainteresowaniem, w ciągu dwóch lat przeprowadzonych w nich zostało już ponad 100 000 spotkań edukacyjnych. Co ważne, ponad 50 proc. osób trafia do naszych Centrów ze skierowania lekarza. Świadczy to o dużej rozpoznawalności i docenieniu programu przez lekarzy. Do tego jest bardzo ciekawie na tych zajęciach - od niedawna pielęgniarki w cCEL-ach mają do dyspozycji nowoczesne interaktywne narzędzie, tzw. Mapy Konwersacyjne. Dzięki temu narzędziu możliwe stało się zaangażowanie małych grup osób chorujących na cukrzycę do otwartej i wartościowej dyskusji na temat ich choroby. Pacjenci dobrze się czują w grupie osób z podobnymi problemami i mogą uczyć się od siebie nawzajem. Cieszymy się, że nasza inicjatywa Cukrzycowych Centrów Edukacji Lilly znalazła uznanie w oczach Ministerstwa Zdrowia, przez które program cCEL został określony jako doskonały przykład odpowiedzi na ogromne potrzeby edukacyjne pacjentów z cukrzycą.

- A czy państwa działalność edukacyjna dotyczy tylko pacjentów?

- W procesie leczenia każdej choroby bardzo ważna jest współpraca dwóch stron - lekarza i pacjenta. Bez tego trudno byłoby osiągnąć sukces terapii. Dlatego też od 2007 roku Eli Lilly, we współpracy z Polskim Towarzystwem Diabetologicznym, organizuje warsztaty na temat powikłań cukrzycy pt. "Czy warto czekać?". Celem warsztatów, organizowanych w 11 ośrodkach klinicznych w całej Polsce, jest poszerzanie wiedzy na temat powikłań związanych z cukrzycą i ich leczenia. Warsztaty przeznaczone są zarówno dla specjalistów z dziedziny diabetologii, jak również dla lekarzy innych specjalności (m.in. kardiologów, nefrologów, neurologów, okulistów). Powoli kończymy już ten trwający dwa lata cykl spotkań, które cieszyły się dużym zainteresowaniem wśród lekarzy. Do tej pory w warsztatach wzięło udział ok. 2000 lekarzy zarówno diabetologów, jak i innych specjalistów.

- Eli Lilly to firma innowacyjna, która inwestuje nie tylko w edukację pacjentów i podnoszenie kompetencji lekarzy. Wspiera także badania naukowe w dziedzinie diabetologii. Jak jednak te badania mogą się przełożyć na życie pacjentów i środowisk, w których oni funkcjonują?

- Tutaj również znaleźliśmy pewne ciekawe rozwiązanie. Dzięki programom firmy Lilly i Międzynarodowej Federacji Diabetologicznej (IDF) oraz Europejskiej Federacji na rzecz Badań nad Cukrzycą (EFSD) naukowcy mogą liczyć na stypendia i fundusze potrzebne do prowadzenia programów badawczych. Celem programu BRIDGES jest przełożenie wyników badań na strategię leczenia cukrzycy oraz na praktyczne rozwiązania przeznaczone dla osób chorych na cukrzycę. Autorzy nagrodzonych projektów otrzymają od organizatorów granty finansowe o różnej wysokości, umożliwiające wprowadzenie w życie wyników badań. Całkowity grant naukowy w ramach projektu BRIDGES na rzecz IDF wynosi 10 mln dolarów. Będzie on przyznawany w okresie 7 lat, przeznaczony jest na pokrycie bezpośrednich i pośrednich kosztów związanych z prowadzeniem projektów pilotażowych oraz badań dotyczących wyników leczenia. Teraz trwa proces rekrutacji uczestników do trzeciej już edycji tego programu. Liczymy, że z każdym rokiem zwiększać się będzie liczba naukowców, którzy mają ciekawe pomysły i chcieliby je zrealizować z pomocą tych funduszy.

- Z tego, co pan mówi wynika, że praktycznie nie ma obszaru w diabetologii, o który firma Lilly by nie zadbała. Czy ma pan jakieś życzenia w związku ze zbliżającym się Dniem Walki z Cukrzycą? To już 14 listopada.

- Oczywiście. Chciałbym, żeby ludzie w Polsce bardziej dbali o swoje szeroko rozumiane zdrowie. Jak wiadomo, lepiej zapobiegać niż leczyć. Mam nadzieję, że zgodnie z tą maksymą i przy okazji zbliżającego się Światowego Dnia Walki z Cukrzycą skorzystają z porad, m.in. mediów na temat właściwej diety oraz zalecanej aktywności fizycznej. To na pewno zwiększy ich szansę na to, żeby zapobiec cukrzycy i innym nękającym rozwinięte społeczeństwa chorobom cywilizacyjnym.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze artykuły