Stawy nie tylko umożliwiają zginanie kończyn, ale też pełnią funkcję amortyzatorów. Każdy otacza torebka z płynem stawowym, który daje poślizg pracującym podczas ruchu główkom kości. Niestety stawy z wiekiem się zużywają, szczególnie chrząstka, która staje się coraz cieńsza. Proces ten postępuje szybciej, gdy przez lata nasze stawy narażane są na nadmierne obciążenia, np. z powodu dużej nadwagi, noszenia dużych ciężarów i wyczynowego uprawiania sportu, a także kiedy są pozbawione ruchu np. z powodu siedzącego trybu życia. Wówczas często zaczynamy cierpieć na bolesność i sztywność stawów, która wynika ze starzenia się tkanki chrzęstnej i znacznego obniżenia się produkcji kolagenu, mniej więcej od 40. roku życia.
Pomoc z apteki
Chociaż tkanka chrzęstna nie ma zdolności regeneracji, to można powstrzymać jej ścieranie. Konieczne jest zrzucenie zbędnych kilogramów, umiarkowany ruch, np. rower lub ćwiczenia w wodzie, a także suplementacja. Skuteczny produkt powinien zawierać dobrze dobraną kompozycję składników, które korzystnie wpływają na chrząstkę. Bardzo istotnym składnikiem, jest kolagen, czyli główne białko tkanki łącznej ( m.in. chrząstek, kości, ścięgien), który decyduje o odporności i wytrzymałości tkanki chrzęstnej w stawie. Powinien on występować w towarzystwie witaminy C, która pomaga w prawidłowej produkcji kolagenu. Ale przede wszystkim nie może w nim zabraknąć dużej dawki siarczanu glukozaminy, naturalnego budulca związków występujących w chrząstce stawowej. Glukozamina pozwala wzmocnić, a nawet częściowo zregenerować zmienione chorobowo stawy. Jeśli już mamy kłopoty ze stawami, warto, by w suplemencie znalazł się również siarczan chondroityny, łagodzący dolegliwości bólowe i likwidujący poranną sztywność stawów. Dodatkowym atutem jest obecność manganu, pomagającego w tworzeniu tkanek łącznych.
Warto sięgać po produkty w formie rozpuszczalnych tabletek, gdyż substancje lecznicze podane w płynie są lepiej przyswajane przez organizm.
Materiał Partnerski