Polecany artykuł:
Do molestowania miało dochodzić w zeszłym roku. Ofiary to dziewczynki w wieku od 7 do 9 lat. Były to uczennice jednej ze szkół podstawowych. Nauczyciel miał dopuszczać się tzw. "innych czynności seksualnych" zarówno w trakcie lekcji, jak i zajęć pozalekcyjnych.
Co gorsza o sprawie mogli wiedzieć przełożeni mężczyzny. Jak ustalili prokuratorzy były już dyrektor szkoły jedynie przeprowadził rozmowę z nauczycielem, nie wyciągnął w stosunku do niego żadnych konsekwencji. Nie powiadomił też policji i prokuratury.
Jak wynika z opinii biegłych oskarżony z bardzo dużą częstotliwości logował się na stronach pornograficznych. W jego zainteresowaniu była również pornografia z udziałem zwierząt. Poszukiwał też informacji na temat "dojrzewania dziewcząt".
Mężczyzna trafił już do tymczasowego aresztu. Za molestowanie seksualne dzieci grozi mu od 2 do 12 lat więzienia.